Polska: Policjanci zaopiekowali się niemowlęciem. Ich postawa chwyta za serce

Polska

Fot. policja.pl

Służba to nie tylko mandaty i kontrole. Czasami sytuacja wymaga, żeby ważniejsza od munduru była wrażliwość i troska o drugiego, słabszego człowieka.

W jednym z ośrodków pomocy dla kobiet z dziećmi doszło do sytuacji, która wymagała od funkcjonariuszy działania odbiegającego od standardowych procedur. Zostali wezwani, ponieważ 36-letnia kobieta – pod pretekstem wizyty u lekarza – zostawiła pod opieką innej z matek swoje 2-miesięczne dziecko. Kiedy kobieta nie pojawiła się na noc w placówce, rano następnego dnia personel poprosił o pomoc policję.

Policjanci bezskutecznie próbowali ustalić, gdzie przebywa matka pozostawionego samotnie chłopca. W międzyczasie na miejscu zjawiło się również pogotowie ratunkowe, aby sprawdzić, w jakim stanie jest zdrowie dziecka.

Potrzebna była opieka



„O całej sytuacji powiadomiono sąd rodzinny i Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie, które zobowiązało się zapewnić rodzinę zastępczą dla dziecka” – czytamy w komunikacie policji.

Zanim jednak zjawiły się osoby wyznaczone do przejęcia pieczy nad chłopcem, konieczne było zapewnienie mu troskliwej opieki. Tym właśnie zajęli się sierżant Albert Cudak i posterunkowy Arkadiusz Zalewski z białołęckiej policji.



„W oczekiwaniu na nowego opiekuna to policjanci zajmowali się z największą troską maluszkiem. Kołysali go w ramionach i usypiali w wózku. Chłopczyk był spokojny, czuł się przy nich bezpiecznie” – chwali postawę mundurowych policja.

Po kilku godzinach dziecko zostało przekazane nowym opiekunom, którzy tymczasowo stworzą dla niego zastępczy dom.


06.05.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Policja.pl

(sm)


Komentarze 

 
+1 #3 Jarek 2022-05-09 14:25
Cytuję Brak:
Muszę się zgodzić z osobą powyżej.

Chyba poniżej.
Cytuj
 
 
+3 #2 Brak 2022-05-07 19:18
Muszę się zgodzić z osobą powyżej.
Cytuj
 
 
+3 #1 wp 2022-05-07 15:03
Mnie tu nic nie chwyta za serce. Uderza natomiast głupota. Dziecko przebywało w specjalistycznej placówce: ośrodku pomocy dla kobiet z dziećmi. Ktoś chce mi wmówić, że dziecko nie miało tam troskliwej opieki i to policjanci (zazwyczaj brutalni, apodyktyczni) musieli je kołysać? Mam nadzieję tylko, że w tej głupocie kołysali je w tym ośrodku, a nie na komisariacie.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki