Polska: Beata Kozidrak usłyszała wyrok za jazdę na podwójnym gazie. I to w dniu swoich urodzin

Polska

Fot. screen Youtube / EdytaGórniakPoland

Piosenkarka została zatrzymana na początku września ubiegłego roku za prowadzenie auta po pijanemu. Teraz usłyszeliśmy wyrok sądu.

Znana wielu pokoleniom ze swojego niebanalnego głosu, którym pracowała na dorobek grupy Bajm, Beata Kozidrak popełniła fatalny błąd. Wsiadła za kierownicę swojego bmw, mając we krwi ok. 2 promili alkoholu. Pojazd poruszający się wężykiem wypatrzyli inni kierowcy i uniemożliwili wokalistce dalszą jazdę.



Ikona polskiej muzyki rozrywkowej została wezwana do komendy policji, gdzie złożyła wyjaśnienia i przyznała się do winy. Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła piosenkarkę o popełnienie czynu z art. 178a § 1 k.k.



„Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa” – zwróciła się do swoich fanów sama artystka w jednym z przekazów w mediach społecznościowych.



Ukarana przez sąd



W listopadzie Beata Kozidrak po raz pierwszy usłyszała wyrok w swojej sprawie. Została skazana na 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne. Sąd orzekł także zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez 5 lat. Piosenkarka miała też wpłacić 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. 4 maja odbyło się kolejne posiedzenie sądu.



Jak donosi „Fakt”, piosenkarka po raz kolejny została uznana za winną zarzucanego jej czynu. Za karę musi zapłacić grzywnę w wysokości 50 tys. zł, kolejnych 20 tys. zł ma trafić z jej rąk na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wokalista przez 5 lat nie może prowadzić pojazdów mechanicznych, a dodatkowo pokryje koszty postępowania sądowego.



Wyrok zbyt łagodny? 



Tak uważa m.in. znana scenarzystka Ilona Łepkowska, która publicznie skomentowała wyrok sądu oraz jedną z przesłanek łagodzących, którą miał być dorobek artystyczny Kozidrak.



– Nie wydaje mi się, żeby argument, że ktoś jest zasłużony dla kultury, mógł być okolicznością łagodzącą wyrok. A pani Beata Kozidrak to zresztą nie Herbert, Miłosz, nie Andrzej Wajda. Podaję przykłady osób nieżyjących, ale i wśród żyjących jest wielu prawdziwie wybitnych twórców. Każdy człowiek w obliczu prawa powinien być traktowany tak samo, a jeśli już używamy tego argumentu, to może wobec ludzi rozsławiających Polskę na świecie. Choć z drugiej strony tacy ludzie szczególnie powinni dawać dobry przykład – powiedziała „Faktowi” scenarzystka.



Również w ocenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie jest to „rażąco łagodny” wyrok. Dlatego nie wyklucza odwołania się od niego.


06.05.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. screen Youtube / EdytaGórniakPoland

(sm)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki