Holenderska kolej: zniszczenia w Belgii i w Niemczech dużo większe niż u nas

Świat

Powódź, która dotknęła niedawno Holandię, wyrządziła spore straty materialne. W przypadku infrastruktury kolejowej są one jednak dużo mniejsze niż w Niemczech i Belgii.

ProRail, holenderska spółka odpowiedzialna za tutejszą infrastrukturę kolejową, szacuje, że usunięcie szkód wyrządzonych przez wodę kosztować będzie około pół miliona euro.

Infrastruktura kolejowa w Belgii i w Niemczech ucierpiała dużo bardziej. Belgijska spółka kolejowa Infrabel szacuje straty na od 30 mln do 50 mln euro, a w Niemczech straty w infrastrukturze kolejowej i drogowej szacuje się aż na 2 mld euro - poinformował portal vrt.be.

W perspektywie długoterminowej holenderska infrastruktura kolejowa mogła jednak ucierpieć bardziej niż to wynika z początkowych szacunków.

- Wiele strat stanie się widocznych dopiero za kilka miesięcy czy lat. Chodzi np. o kable, które będą szybciej rdzewieć. To może się przełożyć w przyszłości na częstsze awarie - portal nu.nl cytuje rzecznika prasowego ProRail.

Bilans powodzi w Holandii jest mniej tragiczny niż w Niemczech i Belgii. W Holandii nie było ofiar śmiertelnych; w Niemczech zginęło ponad 100 osób, a w Belgii ponad 30.

21.07.2021 Niedziela.NL // fot. Scherbinator / Shutterstock.com

(łk)