Holandia, biznes: Belgijskim producentom piwa brakuje… butelek. A jak jest w Holandii?

Biznes

fot. Shutterstock, Inc.

Już przed pandemią belgijscy producenci piwa mieli problemy z zaopatrzeniem się w szklane butelki. Pojawienie się koronawirusa i wprowadzenie obostrzeń tylko pogłębiło ten problem.

W związku z pandemią puby i restauracje przez wiele miesięcy nie mogły normalnie przyjmować klientów. Lokale gastronomiczne zamawiały więc o wiele mniej beczek z piwem. Jednocześnie zamknięci w domach konsumenci przerzucili się na butelkowane piwo z supermarketów.

- Nagle w całej Europie zamknięto puby. Wszyscy producenci skupili się więc na dostawach do supermarketu, a nie do branży gastronomicznej – powiedział w rozmowie z belgijską stacją radiową Radio 1 Alain de Laet z belgijskiego browaru Huyghe z miejscowości Melle. – Zarówno małe, jak i wielkie butelki trudno teraz dostać – dodał.

Już przed pandemią był problem z dostawami butelek, bo zmniejszyła się liczba europejskich firm zajmujących się ich produkcją. Problem ten dotyka nie tylko producentów piwa, ale także inne firmy, bo zapotrzebowanie na szklane butelki jest coraz większe, opisywał flamandzki portal vrt.be.

Holenderscy producenci piwa podkreślają jednak, że w Holandii sytuacja wygląda inaczej. – Nie mamy problemu z dostawami butelek – powiedział portalowi nu.nl Eric Veldwiesch z organizacji Nederlandsche Brouwers (Holenderskie Browary), cytowany przez portal nu.nl.

- Można to wytłumaczyć tym, że w Holandii w 90% korzystamy z butelek z kaucją. Holenderska butelka z kaucją jest wykorzystywana około 20 razy – dodał Veldwiesch.

04.06.2021 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki