Holandia: Dzieci zmagające się z problemami psychicznymi muszą bardzo długo czekać na pomoc

Holandia

Dzieci potrzebujące pilnej pomocy psychiatrycznej muszą niekiedy czekać na swoją kolejkę ponad rok. Sprawę poruszono wczoraj w programie telewizyjnym Nieuwsuur, który zajmuje się tropieniem różnych afer.

Na długi czas oczekiwania narażone są m.in. dzieci w wieku 12 i 13 lat z zaburzeniami odżywiania, depresją i myślami samobójczymi. „Koronawirus sprawił, że problemy z jakimi zmaga się psychiatria dziecięca są jeszcze większe, poważniejsze i pilniejsze” - przekazała Korrie Louwes, główna inspektor ds. opieki nad młodzieżą. „Instytucje często muszą odmawiać, nawet pomimo tego, że pomoc jest naprawdę potrzebna. Widzimy zrezygnowanie u rodziców. Konieczne jest podjęcie działań mających na celu rozwiązanie tego problemu”.

Pierwsze braki miejsc w instytucjach sięgają 2015 roku, kiedy to opieka nad młodzieżą została zdecentralizowana i przekazana władzom lokalnym. „Kiedy mieszkające na wsi dziecko ma myśli samobójcze lub zaburzenia odżywiania, lokalna rada musi zdecydować, czy zaoferować jednemu dziecku pomoc, czy też otworzyć lokalny basen” - przekazał dziecięcy psychiatra, Marco Bottelier.

Konieczna jest zmiana strukturalna, zwiększenie finansowania oraz zwalczanie braków kadrowych. Inicjatywa musi wyjść nie tylko ze strony władz lokalnych, ale także rządu krajowego.