Holandia: Kolejna eksplozja w sklepie z polskimi produktami, tym razem w Beverwijk

Archiwum '20

fot. Filimonov / Shutterstock.com

W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do eksplozji w sklepach z polskimi produktami w Aalsmeer i Heeswijk-Dinther. W środę rano miał miejsce kolejny atak na tego rodzaju sklep, tym razem w Beverwijk.

Do eksplozji w sklepie znajdującym się w centrum handlowym Beverhof doszło około godziny 5:00 rano. Wybuch uszkodził fasadę sklepu, ale nikt nie został ranny i nikogo nie musiano ewakuować, informuje portal nos.nl.

Właścicielem sklepu w Beverwijk są Mohamad Mahmoed i jego brat. Także sklep w Aalsmeer, który zaatakowano dzień wcześniej, jest prowadzony przez nich. Nie są jednak właścicielami sklepu z polskimi produktami w Heeswijk-Dinther, gdzie w nocy z poniedziałku na wtorek również doszło do wybuchu – informuje portal nu.nl.

Wszystkie trzy zaatakowane sklepy nosiły nazwę Biedronka. „Holenderskie Biedronki” nie są filiami sieci o tej samej nazwie znanej z Polski i mają w Holandii kilku właścicieli. Podobnie jak wiele innych sklepów z polskimi produktami w Holandii często prowadzone są przez przedsiębiorców kurdyjskiego pochodzenia, informuje dziennik „Brabants Dagblad”.

Sklep w Beverwijk nie został jeszcze oficjalnie otwarty. Miało to się stać we wtorek, ale z powodu eksplozji w sklepie w Aalsmeer właściciele musieli to przełożyć. Beverwijk to licząca ponad 40 tys. mieszkańców gmina w prowincji Noord-Holland leżąca około 20 km na zachód od Amsterdamu.

Przedsiębiorcy prowadzący sklepy w Aalsmeer i Beverwijk nie mają pojęcia, kto stoi za atakami i dlaczego, opisuje dziennik „AD”. – Może ktoś jest zazdrosny. Albo robi to z nienawiści. Naprawdę nie wiem – gazeta cytuje jednego z nich.

Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Śledczy przyznali, że jest bardzo prawdopodobne, że istnieje związek pomiędzy atakami na sklepy w Aalsmeer, Heeswijk-Dinther i Beverwijk.

Przypomnijmy, w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do eksplozji w dwóch sklepach z polskimi produktami, w Aalsmeer oraz w Heeswijk-Dinther. Nikt nie został ranny, ale straty materialne były znaczne.

Do pierwszej eksplozji doszło po godz. 3:00 w nocy w sklepie przy ulicy Ophelielaan w Aalsmeer. Wybuch doprowadził do pożaru, który zajął też znajdujące się nad sklepem mieszkanie oraz samochód. Ewakuowano lokatorów dwóch mieszkań.

Godzinę później doszło do kolejnego wybuchu, tym razem w sklepie przy placu Plein 1969 w Heeswijk-Dinther, miejscowości niedaleko Den Bosch. Siła eksplozji była wielka, a zniszczenia znaczne. Ucierpiały także okoliczne sklepy, restauracja i drogeria. Około 20 mieszkańców lokali znajdujących się nad sklepem zostało ewakuowanych.

Wszczęto śledztwo mające ustalić okoliczności zdarzenia. Z pierwszych ustaleń wynika, że był to zaplanowany atak. Według policji ktoś umieścił ładunek wybuchowy na szybie sklepu, a następnie go zdetonował, czytamy w „Brabants Dagblad”.

O atakach informowaliśmy na naszych łamach:

Holandia: Eksplozje w sklepach z polskimi produktami w Aalsmeer i Heeswijk-Dinther


09.12.2020 Niedziela.NL // fot. Filimonov / Shutterstock.com

(łk)

Komentarze 

 
+4 #16 amen+ 2020-12-11 17:11
Cytuję Remigeusz:
A które sklepy nazwalibyście polskim? Te z polskim właścicielem? A co jak zrzekł się polskiego obywatelstwa, żeby dostać holenderskie? A ile procent produktów powinny być z Polski? 100% czy 55% wystarczyłoby czy 5% też? Same problemy z nazewnictwem :)



polski sklep to jedynie sklep prowadzony przez polaka katolika ze święceniami kapłańskimi lub z legitymacją partyjną SP lub PiS.
Cytuj
 
 
+1 #15 Pio 2020-12-11 08:35
Cytuję Romuald:
A ta polska hurtownia to jest naprawdę polska? Przez "polska" mam na myśli - hurtownia zarejestrowana w Polsce i/lub właściciele to Polacy z polskim obywatelstwem.

Nie. Chodzi o to, że są polskie produkty w Rotterdamie, wiec nie trzeba mieć znajomego polaka żeby kiełbaski ogarnąć. A chińskie sklepy w pl sądzisz, że powinny być zakerestrowane w Chinach?? To głupie przecież....
Cytuj
 
 
+2 #14 Romuald 2020-12-10 20:13
Cytuję Pio:
W Rotterdamie jest polska hurtownia. Wiec chyba nie ciężko ogarnąć. Poza tym czasem przychodzą ludzie z ofertą paru palet piwa bez fakturki, polacy co mają towar i chcą sprzedać.

A ta polska hurtownia to jest naprawdę polska? Przez "polska" mam na myśli - hurtownia zarejestrowana w Polsce i/lub właściciele to Polacy z polskim obywatelstwem.
Cytuj
 
 
+7 #13 Healty 2020-12-10 18:39
Po przeczytaniu komentarzy dochodze do wniosku ze Aluminiowe Czapeczki szkodza drogie Janusze i Grazynyten jad nienawisc normalnie wypisz wymaluj Janusze i Grazyny z memow .Czekam na lapki w dol bardzo sie nimi przejmuje drodzy "rodacy"
Cytuj
 
 
0 #12 Pio 2020-12-10 17:55
Cytuję Ola:
Dlaczego prawie żaden polski sklep nie ma właściciela Polaka?Jak któryś już próbował to nieraz taki sklep został spalony.A skąd te turki i kurdy wiedzą co i jak,jakie produkty,czego Polacy potrzebują,gdzie i jak to załatwić itd.?Dziękujemy wam polskie nałożnice za pomoc obcym.No sorry zazwyczaj właściciel bądź szef sklepu ma taką Polska nałożnicę.

W Rotterdamie jest polska hurtownia. Wiec chyba nie ciężko ogarnąć. Poza tym czasem przychodzą ludzie z ofertą paru palet piwa bez fakturki, polacy co mają towar i chcą sprzedać.
Cytuj
 
 
+2 #11 Pio 2020-12-10 17:52
Cytuję lepper:
z polski emigruja ludzie ktorzy nie potrafia sobie u nas poradzic wiec jak maja sobie poradzic w holandii? zaradny i ambitny czlowiek w polsce osiagnie wiecej.

Ekstrement prawda. Nic nie wiesz o życiu
Cytuj
 
 
0 #10 Spiochu 2020-12-10 14:32
Lepper ty deb ilu
Cytuj
 
 
-5 #9 lepper 2020-12-10 12:56
Cytuję Aga:
Jestescie ludzie okropni. Gdyby nie oni, to byscie nie mieli polskiego piwa, chleba, jedzenia ani wodki. Zwykle polskie ***e ktorym nigdy nic nie pasuje.

skoncz i zajmij sie tym co potrafisz najlepiej. czyli idz wypnij sie arabowi poczwaro.
Cytuj
 
 
+4 #8 kij 2020-12-10 11:05
Cytuję Ola:
Dlaczego prawie żaden polski sklep nie ma właściciela Polaka?Jak któryś już próbował to nieraz taki sklep został spalony.A skąd te turki i kurdy wiedzą co i jak,jakie produkty,czego Polacy potrzebują,gdzie i jak to załatwić itd.?Dziękujemy wam polskie nałożnice za pomoc obcym.No sorry zazwyczaj właściciel bądź szef sklepu ma taką Polska nałożnicę.


Otwórz własny, jaki problem?
Cytuj
 
 
-6 #7 lepper 2020-12-10 10:51
z polski emigruja ludzie ktorzy nie potrafia sobie u nas poradzic wiec jak maja sobie poradzic w holandii? zaradny i ambitny czlowiek w polsce osiagnie wiecej.
Cytuj
 
 
-11 #6 Aga 2020-12-10 09:15
Jestescie ludzie okropni. Gdyby nie oni, to byscie nie mieli polskiego piwa, chleba, jedzenia ani wodki. Zwykle polskie ***e ktorym nigdy nic nie pasuje.
Cytuj
 
 
+11 #5 Ola 2020-12-10 06:34
Dlaczego prawie żaden polski sklep nie ma właściciela Polaka?Jak któryś już próbował to nieraz taki sklep został spalony.A skąd te turki i kurdy wiedzą co i jak,jakie produkty,czego Polacy potrzebują,gdzie i jak to załatwić itd.?Dziękujemy wam polskie nałożnice za pomoc obcym.No sorry zazwyczaj właściciel bądź szef sklepu ma taką Polska nałożnicę.
Cytuj
 
 
-1 #4 Remigeusz 2020-12-10 02:25
A które sklepy nazwalibyście polskim? Te z polskim właścicielem? A co jak zrzekł się polskiego obywatelstwa, żeby dostać holenderskie? A ile procent produktów powinny być z Polski? 100% czy 55% wystarczyłoby czy 5% też? Same problemy z nazewnictwem :)
Cytuj
 
 
+7 #3 Misia 2020-12-10 02:22
W sklepach sieci Jumbo jest trochę polskich produktów. Nawet polskie piwa :)
Cytuj
 
 
-7 #2 Jaro-ł 2020-12-10 02:19
Mam nadzieję, że wszystkich tych pseudo-polskich-sklepów nie "zlikwidują" przed Świętami ... bo jeszcze muszę zrobić polskie zakupy na Święta ... chyba że zrobię holenderskie Święta z kaczką gęsią lub krulikiem? Co jest w Holandii na Święta?
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki