Słowa dnia: Bakker, bakkerij

Słowo dnia

fot. Shutterstock, Inc.

Wielu Polaków mieszkających w Holandii narzeka na smak tutejszego chleba. Kto jednak szuka w kraju wiatraków pieczywa wysokiej jakości, ten nie powinien kupować najtańszego chleba z supermarketu, ale pójść do bakkerij, czyli do piekarni.

Bakker to w języku niderlandzkim piekarz, a bakkerij to piekarnia. Na podobnej zasadzie powstały nazwy kilku innych rodzajów sklepów. Slager to na przykład rzeźnik, a slagerij – sklep mięsny. Podobnie jak w polskim bakker to w niderlandzkim piekarnia zarówno w znaczeniu miejsca, gdzie piecze się chleb, jak i sklepu, w którym się go sprzedaje.

Słowa bakker używa się w niderlandzkim też jako określenia miejsca (piekarni), a nie tylko samego zawodu (piekarz). Trochę tak, jakbyśmy w języku polskim powiedzieli „idę do piekarza”, mając na myśli wizytę w piekarni.

W piekarni kupimy oczywiście chleb (brood) i bułki (broodjes). Piekarnia, która dysponuje własnym piecem i na miejscu piecze swe produkty to warme bakker (dosłownie: ciepła piekarnia). Część holenderskich piekarni to de facto jedynie sklepy z pieczywem wyprodukowanym gdzieś indziej, np. w wielkich przemysłowych piekarniach (broodfabrieken, czyli w „fabrykach chleba”).

W piekarniach kupimy też często ciasta (gebak) i ciasteczka (koekjes). Piekarnia wyspecjalizowane w ciastach, ciasteczkach, tortach, babkach itp., czyli polska ciastkarnia, to w języku niderlandzkim banketbakker.

Wszystkie słowa dnia znajdą Państwo: TUTAJ.



05.12.2020 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.


(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Również w kategorii: Słowo dnia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki