Holandia: 14-dniowa kwarantanna dla wracających ze Stanów Zjednoczonych

Koronawirus

Premier Mark Rutte zaapelował do osób, wracających ze Stanów Zjednoczonych, by po przylocie do Holandii dobrowolnie poddały się dwutygodniowej kwarantannie domowej.

Stany Zjednoczone to obecnie kraj z największą liczbą zakażonych koronawirusem. W piątek w USA stwierdzonych przypadków było już około ćwierć miliona, czyli ponad trzy razy więcej niż w Chinach.

Opozycja skrytykowała holenderski rząd, gdyż okazało się, że osoby przylatujące z USA na amsterdamskie lotnisko Schiphol jak dotąd nie były poddawane żadnym kontrolom (np. temperatury ciała) i nie były zobowiązane do kwarantanny.

Na czwartkowej konferencji prasowej szef holenderskiego rządu odniósł się do tych zarzutów. Rutte zwrócił się do osób przylatujących z USA, by poddały się 14-dniowej domowej kwarantannie. To jednak tylko apel, a służby nie będą kontrolować, czy przylatujący z USA faktycznie odbędą kwarantannę – opisują holenderskie media.

Według premiera Holandii nie ma jednak takiej potrzeby - To jest nasz apel do tych ludzi, a widzimy, że ludzie dostosowują się do naszych apeli – powiedział Rutte, cytowany przez portal nu.nl.

Holenderski rząd chce, by pasażerowie wracający z USA do Holandii byli kontrolowani pod kątem ewentualnego zarażenia koronawirusem jeszcze przed wejściem na pokład samolotów w USA. Chodzi głównie o sprawdzanie temperatury ciała. Na razie takich kontroli na amerykańskich lotniskach nie ma. Mimo to, Rutte nie uważa za konieczne, by już teraz przeprowadzać takie kontrole na Schiphol, informuje nu.nl.

05.04.2020 Niedziela.NL

(łk)