Holandia: Pożar w Duiven. Policja stwierdziła samobójstwo rozszerzone

Archiwum '20

fot. Nessluop / Shutterstock.com

64-letni ojciec, 58-letnia matka i ich 20-letnia córka zostali znalezieni martwi w płonącym domu w Duiven. Do tragedii doszło w piątek rano. Policyjne śledztwo wykazało, że ofiary zginęły w tzw. samobójstwie rozszerzonym, a przyczyną ich śmierci nie był pożar. Szczegóły dochodzenia nie zostały ujawnione.

Różne holenderskie media identyfikują ofiary jako rodzinę Dul - ojca Jana, matkę Lenie i córkę Leję. Ich rodzina podziękowała wszystkim służbom ratunkowym, które w ostatnich dniach były zaangażowane w tę tragedię.

Sąsiad Jan Bisselink i jego rodzina są zszokowani tym, co się stało. W rozmowie z AD mężczyzna powiedział, że znaleźli już nowy dom dla kotów rodziny Dul i wykonali konstrukcję z siatki dla kwiatów pozostawionych na miejscu. Bisselink twierdzi, że nie miał pojęcia o rodzinnych problemach sąsiadów.

Uniwersytet Nauk Stosowanych Saxion w Apeldoorn, gdzie Leja studiowała turystykę, przygotowuje miejsce pamięci, w którym koledzy będą się mogli pożegnać zmarłą. Ci, którzy chcą złożyć wyrazy szacunku Janowi, Lenie i Leji, mogą to zrobić na stadionie De Vijverberg w Doetinchem między godziną 19:00 i 21:00 w piątek. Rodzina zmarłych prosi uczestników o przynoszenie pojedynczych kwiatów.


28.01.2020 Niedziela.NL

(mś)


Komentarze 

 
0 #1 Aga 2020-01-29 09:33
Nie studiowala w Apeldoorn tylko w Deventer. Wypadałoby sprawdzic zanim cos napiszecie!
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki