Holandia: W Veghel powstanie „polska dzielnica”? Sąsiedzi przeciwni

Temat Dnia

fot. Shutterstock.com

Władze gminy Veghel chcą, by w dzielnicy Dorshout powstało sto mieszkań, w których zamieszkałoby pół tysiąca zagranicznych pracowników, głównie Polaków – poinformował portal nos.nl.

- Teraz mieszka tutaj sto osób. Ta liczba ma się zwiększyć o pięćset. Chyba nie muszę tłumaczyć, że się to nam nie podoba – lokalny portal omroepbrabant.nl cytuje przedstawiciela mieszkańców dzielnicy Dorshout, Jacka de Laata. Veghel to licząca około 32 tys. mieszkańców gmina położona kilkanaście kilometrów na południowy wschód od Den Bosch.

We wtorek władze gminy zorganizowały spotkanie z mieszkańcami, na którym zaprezentowano założenia projektu. W stu mieszkaniach znaleźć się ma miejsce dla 500 imigrantów. Jedna osoba będzie mogła tam mieszkać maksymalnie 1,5 roku. Mieszkać mają tutaj pracownicy agencji HOBIJ i OTTO Work Force, informuje dziennik „Brabants Dagblad”.

Według portalu nos.nl projekt z Veghel jest unikalny. Jak dotąd jeszcze nigdy nie planowano w Holandii zbudowania całej dzielnicy dla zagranicznych pracowników. Agencje pośrednictwa pracy kwaterowały imigrantów przeważnie w parkach z domkami wczasowymi, hotelach robotniczych czy w mieszkaniach w różnych częściach gmin.

Władze Veghel i agencje pośrednictwa pracy, stojące za tym projektem, tłumaczą, że lokalna gospodarka potrzebuje zagranicznych pracowników, a ci gdzieś muszą mieszkać. Lepiej, by zakwaterowano ich w jednym miejscu, w specjalnie do tych celów dostosowanych mieszkaniach i z odpowiednią infrastrukturą niż gdyby trafili pod wiele adresów rozrzuconych po całej gminie, argumentują pomysłodawcy.

- Bez nich nie damy sobie rady. Gospodarka się rozwija, potrzebujemy rąk do pracy – powiedział Jan Goijaarts z zarządu gminy Veghel. Według niego w Veghel w najbliższych latach powinno powstać 2,5 tys. miejsc noclegowych dla imigrantów zarobkowych.   

Mieszkańcom dzielnicy Dorshout pomysł zakwaterowania wielu obcokrajowców właśnie w ich dzielnicy mocno się nie spodobał. – Imigranci zarobkowi często przyjeżdżają na krótko, będą więc wielka rotacja i w ten sposób będziemy mieć do czynienia w nadchodzących latach z nawet 7,5 tys. obcych ludzi – powiedział przedstawiciel mieszkańców, cytowany przez omroepbrabant.nl.

- To oczywiście dopiero pierwsza reakcja okolicznych mieszkańców. Mam jednak nadzieję, że ona się zmieni, gdy mieszkańcy dostaną więcej informacji na temat tych planów i kiedy odpowiemy na ich pytania – powiedział portalowi omroepbrabant.nl Han van Horen z agencji pośrednictwa pracy HOBIJ, jeden z pomysłodawców tego projektu.

Sytuacja z Veghel nie jest nowa. Już od lat w Holandii dochodzi do podobnych konfliktów. Z jednej strony lokalne władze, agencje pośrednictwa pracy i przedsiębiorcy chcą, by powstawały kolejne hotele robotnicze dla zagranicznych pracowników (nazywanych w niderlandzkich mediach często „Polenhotel”, „hotelami dla Polaków”) i inne miejsca zakwaterowania imigrantów. Z drugiej strony mieszkańcy dzielnic, w których mieliby mieszkać zagraniczni pracownicy, często ostro się temu sprzeciwiają.

O tym, że w Holandii są wielkie problemy z zakwaterowaniem zagranicznych pracowników pisaliśmy już wielokrotnie, np. w tekście Polscy pracownicy potrzebni, ale gdzie mają mieszkać?



20.06.2019 Niedziela.NL  
(łk)


Komentarze 

 
0 #13 Barbara 2019-07-08 10:08
Za nim wybuduja nas juz tu nie bedzie hahaha
Cytuj
 
 
+1 #12 Barbara 2019-07-08 10:02
Czas na to zeby Polacy wracali do Polski
Cytuj
 
 
+3 #11 Janusz 2019-07-07 23:05
Cytuję Jaro:
A teraz wyobraźcie sobie, że mieszkacie w spokojnym miasteczku w Polsce, a obok planują postawić domy dla 500 pracowników z Ukrainy. Oburzamy się dalej na Holendrów?

Jeśli tylko będą to 20 letnie ukrainki to niech budują nawet 2 hotele :)
Cytuj
 
 
0 #10 anex 2019-06-29 23:13
Nie trzeba liczyć komuś pieniędzy tylko trzeba brać los w swoje ręce poszukać sobie samemu lokum utrzymać go kupić sobie auto mieć jak najmniej wspólnego z pracodawcą i będzie dobrze
Cytuj
 
 
+2 #9 Wojtek 2019-06-29 15:16
Dotychczas biura pracy zapewniały kojo Władze zwęszyły biznes 2.500 miejsc noclegowych! x średnio 300 EU(za łóżko) i do kasy miasta co miesiąc wpłynie 750.000 EU! Dobry biznes?
Cytuj
 
 
-3 #8 Jolanta. 2019-06-21 12:41
Przeglad chamskich wypowiedzi wyjasnia wystarczajaco niechec polskiego narodu.Holendrzy sa u siebie i moga decydowac o sobie.
Cytuj
 
 
+7 #7 Jaro 2019-06-21 12:20
A teraz wyobraźcie sobie, że mieszkacie w spokojnym miasteczku w Polsce, a obok planują postawić domy dla 500 pracowników z Ukrainy. Oburzamy się dalej na Holendrów?
Cytuj
 
 
+8 #6 Dawca 2019-06-21 08:11
Nowe getto
Cytuj
 
 
+8 #5 Maciek 2019-06-21 08:08
Hitlerowskie metody, polaczki mają zapier...ać za grosze, budować holenderską gospodarkę a potem do getta żeby jaśnie państwo nie spotykało plebsu na ulicy.
Cytuj
 
 
+3 #4 Iwa 2019-06-21 04:39
Co znaczy przeciwni?! przeciwni by mieszkali w ich blokach, przeciwni by mieszkali oddzielnie. Niech się odwala
Cytuj
 
 
+7 #3 Piotr 2019-06-20 22:01
Polacy będą zapierdzielać na podatki z których hollandia będzie utrzymywać nierobów na zasiłkach,zabrać zasiłki i do pracy ich wysłać.
Cytuj
 
 
+7 #2 wp 2019-06-20 18:22
Odczepcie się od Polski. Macie tysiące swoich "uchodźców" z całego świata w tym lekarzy(?) i inżynierów(?). Ich zatrudnijcie, no chyba, że oni "uszli" przed pracą, to wtedy co innego.
Cytuj
 
 
+4 #1 Edzio 2019-06-20 15:24
No to niech Holendrzy ida do tych prac i Polacy nie musza przyjezdzac, haha
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki