Holenderscy łyżwiarze twierdzą, że proponowano im doping

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Dwoje byłych łyżwiarzy twierdzi, że w latach 80-tych lekarz związku łyżwiarzy KNSB Rob Pluijmers proponował im doping, a raz nawet sam dostarczył zabroniony lek. Ten sam lekarz miał w 1985 roku ukraść z laboratorium dopingowego mocz dwóch zawodników.

Srebrny medalista igrzysk olimpijskich Jan Ykema powiedział, że Pluijmers chciał udzielić mu wskazówek dotyczących stosowania anabolików.

- Podczas obozu szkoleniowego Pluijmers zobaczył, że jestem muskularny i zapytał mnie, czy użyłem leków wzmacniających mięśnie. Powiedział, żebym nie eksperymentował, tylko zgłosił się do niego po pomoc - powiedział Ykema.

Pluijmers miał też dać jednej z zawodniczek pigułkę zawierającą testosteron.

- Powiedział, że wartości testosteronu zostały uzupełnione o wielu członków drużyny. Otrzymałam od niego pigułkę z ulotką, powiedział, że szybciej powrócę do zdrowia, że ​​będę miała mniej tkanki tłuszczowej i więcej mięśni - twierdzi zawodniczka, która postanowiła pozostać anonimowa.

Spośród 36 zawodników aktywnych w latach 1980-1985, 31 osób powiedziało w rozmowie z Volkskrant, że nigdy nie proponowano im stosowania zakazanych substancji. Pozostali byli łyżwiarze twierdzą, że temat był poruszany,

W ubiegłym miesiącu Volkskrant poinformował, że związek łyżwiarski ukrył kradzież próbek moczu od łyżwiarek Rii Visser i Yvonne van Gennip z laboratorium dopingowego w 1985 roku. Zarówno Visser, jak i Van Gennip były zaskoczone tą informacją i utrzymują, że nigdy nie stosowały dopingu.

Rob Pluijmers nie przyznaje się do oferowania zakazanych substancji zawodnikom. Pytany o kradzież próbek moczu lekarz miał powiedzieć, że tego dnia miał wylew i nic nie pamięta.


28.12.2018 MŚ Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki