Holender utonął w Izraelu podczas ratowania dzieci

Archiwum '18

fot. Shutterstock

55-latek z Putten utonął w Izraelu podczas ratowania dwójki dzieci. Inny Holender został ranny. Ofiara była w Izraelu wraz z grupą 30 osób z Putten Andreas Church. Do utonięcia doszło ostatniego dnia wycieczki, w pobliżu plaży w Tel Awiwie.

Dwaj mężczyźni weszli do wody, gdy zorientowali się, że dzieci są w niebezpieczeństwie.

- Próbowali pomóc dzieciom, ale wyglądało na to, że jeden z nich poślizgnął się i wylądował w wodzie, morze było naprawdę wzburzone, częściowo z powodu silnego wiatru - powiedział Holender, który był świadkiem zdarzenia.

55-latek zniknął pod wodą, a kiedy został wyciągnięty, było już za późno, by mu pomóc. Drugi z mężczyzn został rzucony przez fale na skały. Ranny spędził jakiś czas w szpitalu, ale został już z niego zwolniony. Tonące dzieci udało się uratować. Żadnemu z nich nic się nie stało.

29.10.2018 MŚ Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki