2 lipca Międzynarodowy Dzień UFO

Święta

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień UFO, czyli mówiąc po polsku Międzynarodowy Dzień NOL. UFO to skrót od angielskiego „unidentified flying object” czyli niezidentyfikowany obiekt latający (NOL). Określeniem tym nazywamy statek powietrzny, którego nie można zidentyfikować, jako żaden ze znanych pojazdów latających. Początkowo nie znaczyło to, że pojazd musi być pochodzenia pozaziemskiego, po prostu miał być niezidentyfikowany obiektem latającym. Dopiero w okresie zimnej wojny zaczęto używać tego sformułowania w odniesieniu do statków kosmicznych, w znaczeniu pojazdów, którymi mieliby się poruszać kosmici.

Wzmianki o pojawieniu się statków oraz istot pozaziemskich wcale nie są współczesne. Wspomnienia o niezidentyfikowanych zjawiskach pojawiają się w zapiskach na przestrzeni wielu wieków. Współcześnie wiele z nich można zidentyfikować jako zjawiska o niewątpliwie astronomicznym charakterze. Były to komety, meteoryty, jak również planety, które można zobaczyć gołym okiem. Czasem również niezwykłe zjawiska atmosferyczne tłumaczone były, jako pojawianie się na niebie statków kosmicznych. Wielokrotnie takie obserwacje w historii traktowane były także jako nadprzyrodzone znaki, anioły i znamiona religijne.
Mieszkańcy Norymbergii twierdzili, że 14 kwietnia 1561 roku dostrzegli na niebie czarny, trójkątny przedmiot. Świadkowie utrzymywali również, że nad ich głowami poruszały się setki kulek, cylindrów i innych przedmiotów o dziwnych kształtach.

W Polce pierwsze informacje o UFO pojawiły się w 1959 roku. Najpierw była to tylko wzmianka w gazecie, która urosła do wiadomości o tajnych spiskach służb i próbach zatuszowania wszystkiego przez KGB oraz Armię Czerwoną. W pierwszej notce wspomniano o dwóch osobach, które wczesnym rankiem dostrzegły na niebie latający talerz. Tak właśnie narodziła się legenda „Gdańskiego Incydentu”. Statek, który został dostrzeżony miał się rozbić niedaleko Gdyni, na nieszczęście dla kosmitów, na plaży należącej do Marynarki Wojennej. Ponoć z katastrofy statku ocalała jedna z istot. Niestety kosmita wkrótce po przewiezieniu do szpitala zmarł. Sekcja zwłok bezsprzecznie wykazała, że istota nie była człowiekiem.

Oczywiście w historii tej pojawią się funkcjonariusze bezpieczeństwa, którzy zabezpieczają cały teren, aby nic nie przedostało się do wiadomości publicznej. Dlatego do dziś nie zachowały się żadne dowody na prawdziwość tej historii. Świadkowie i dziennikarze również nie mogą jej potwierdzić, ponieważ wszyscy już nie żyją. Historią tą zainteresowali się Anglicy i wydarzenia z Gdyni zostały wymieniane w Encyklopedii UFO jako jeden z najbardziej spektakularnych na świecie kontaktów z pozaziemską cywilizacją.

Wkrótce po tym wydarzeniu, w Polsce zaczęło pojawiać się coraz więcej niezidentyfikowanych obiektów latających.

A jak sprawa UFO wygląda w Holandii?

Również i w tym kraju pojawiają się przybysze z kosmosu i to znacznie częściej niż większość osób może przypuszczać. Według zgłoszeń można wysnuć wniosek, że pojawiają się nawet kilka razy na dzień. Skąd te wiadomości? Pojawienie się obcych można zgłosić na stronie www.ufomeldpunt.nl. Okazuje się, że średnio zgłaszanych jest 68 przypadków na miesiąc. Strona ta jest przebogatym źródłem informacji o tym gdzie i kiedy ostatnio widziany był statek kosmiczny. Można nawet podać swój kod pocztowy i sprawdzić, gdzie w najbliższej okolicy ostatnio widziano latające talerze. Według tej strony, na przykład w ciągu ostatniego miesiąca, UFO pokazywało się najczęściej na niebie prowincji Gelderland. W ubiegłym 2017 roku na stronie zgłoszono pojawienie się Ufo 734 razy. Dla ciekawych tematu dodam, że strona ma opcję, która umożliwia wysyłanie na nasz telefon informacji tekstowych, gdy nad naszym miastem pojawi się niezidentyfikowany obiekt latający.

A jak można świętować Międzynarodowy Dzień UFO?

Można na przykład spędzić kilka chwil przed telewizorem, oglądając jedną z historii opowiadających o przygodach agentów FBI Foxa Muldera i Dany Scully, którzy próbują odpowiedzieć na pytanie, czy kosmici istnieją i dlaczego tak regularnie przybywają na Ziemię (mowa oczywiście o „Z Archiwum X”). Lub możemy poobserwować niebo, kto wie, może coś dostrzeżemy.

02.07.2018 Niedziela.NL

(as)