Holandia: Kontrowersyjna rozmowa w radiu. "Islam to ideologia, jak nazizm. Wolelibyśmy, aby meczet spłonął"

Archiwum '18

Lider frakcji PVV w Utrechcie zszokował opinię publiczną sugerując, że żywi nadzieję, iż czołowy meczet w mieście zajmie się płomieniami. Poza tym, porównał islam do nazizmu. Jego komentarze, poczynione podczas audycji radiowej, spotkały się z natychmiastowym potępieniem ze strony wielu polityków.

W czasie radiowego talk-show Henk van Deún wystąpił jako przedstawiciel partii PVV. Towarzyszył mu lider partii Denk, reprezentującej głównie środowisko tureckich imigrantów w Holandii, Mahmut Sungur.

Kiedy w czasie debaty drugi z wspomnianych rozmówców stwierdził, że chciałby aby meczet w Utrechcie stał się powodem do dumy, Deún odparł: "Wolelibyśmy, aby spłonął" – relacjonuje dziennik AD. "Opowiadamy się przeciwko meczetom w tym kraju. Nie uznajemy islamu za religię. To ideologia, zupełnie jak nazizm" – kontynuował lider populistycznej partii.

"To obrzydliwa uwaga. Niegodna Utrechtu i zdecydowanie przekraczająca wszelkie granice" – skomentował Dimitri Gilissen z VVD Utrecht. Z kolei Klaas Verschuure z D66, z oburzeniem mówił: "To powód, dla którego D66 Utrecht odmawia współpracy z partią PVV! W Utrechcie nie ma miejsca na dyskryminację".

W czasie audycji kontrowersyjny polityk miał szansę na wycofanie się ze swojego stanowiska. Stwierdził jedynie, że "nie ma nic przeciwko muzułmanom", ale nie chce być konfrontowany z takimi elementami muzułmańskiej kultury, jak np. nakrycia głowy.

Po burzy, jaką wywołała jego wypowiedź, van Deún zdecydował się na sprostowanie swoich słów za pośrednictwem Twittera. Napisał, że jego dobór słów był "niefortunny" oraz że "przemoc nie może i nigdy nie powinna być stosowana". Z kolei w rozmowie z dziennikiem AD, tłumaczył: "Jesteśmy przeciwko meczetom w kraju, ale oczywiście ludzie nie powinni sądzić, że zamierzamy je podpalić. Jeśli jednak meczet by nagle zniknął, nie przejąłbym się tym ani trochę".

09.01.2018 MŚ Niedziela.NL