Dodatkowe zabezpieczenia na holenderskich jarmarkach bożonarodzeniowych

Archiwum '17

W związku z ubiegłorocznym zamachem na jarmark świąteczny w Berlinie, organizatorzy tego rodzaju imprez w Holandii planują w tym roku dodatkowe zabezpieczenia i wzmożoną ochronę – poinformował dziennik AD.

Przypomnijmy, w zamachu przeprowadzonym w stolicy Niemiec 19 grudnia 2016 roku przez dżihadystę Anisa Amriego zginęło dwanaście osób. 24-letni Tunezyjczyk wjechał ciężarówką w tłum na placu Breitscheidplatz, gdzie odbywał się jarmark bożonarodzeniowy. Wcześniej zamachowiec zamordował Łukasza Urbana, polskiego kierowcę ciężarówki, którą Amri wykorzystał w zamachu. Sprawca zbiegł, ale kilka dni później został zastrzelony przez włoską policję w Mediolanie.  

- W związku z wydarzeniami z ubiegłego roku w Berlinie zastanawiamy się nad dodatkowymi zabezpieczeniami – powiedział Anjo de Bont, jeden z organizatorów jarmarku w Deventer (Dickens Festijn). Szacuje się, że trwająca dwa dni (16-17 grudnia) impreza przyciągnie ponad 100 tys. odwiedzających.

W trakcie jarmarku specjaliści bez przerwy będą obserwować nagrania z kamer znajdujących się w tej okolicy, wyjaśnia de Bont. Organizatorzy rozważają również umieszczenie wokół jarmarku ogrodzeń, mogących zatrzymać rozpędzone pojazdy.

Także organizatorzy imprezy w Valkenburgu zamierzają umieścić na terenie jarmarku specjalne betonowe blokady dróg. – Z jednej strony po to, by oddzielić ruch samochodowy od długich kolejek pieszych, z drugiej strony ponieważ zawsze trzeba się liczyć z ewentualnym zamachem – powiedział AD jeden z organizatorów.

03.12.2017 ŁK Niedziela.NL