Holandia: Droższa żywność, wyższe płace? Sprawdź, co planuje nowy rząd

Temat Dnia

fot. LMspencer / Shutterstock.com

We wtorek liderzy partii, które utworzą nowy holenderski rząd, zaprezentowali program na najbliższe cztery lata. Na oficjalne zaprzysiężenie rady ministrów pod szefostwem Marka Rutte przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale najważniejsze zamierzenia są już znane. Co się zmieni i jak wpłynie to na mieszkańców Holandii (i np. stan Twojego portfela)?

Po trwających ponad 200 dni negocjacjach liderzy czterech partii w końcu się porozumieli. Nowy rząd będzie miał minimalną większość jednego głosu w obu izbach parlamentu, a Mark Rutte zachowa stanowisko premiera.

Nowa koalicja to „małżeństwo z rozsądku, nie z miłości”, podkreślają niderlandzcy komentarzy polityczni. Tworzą go cztery partie: liberalna VVD Marka Rutte (która w marcowych wyborach uzyskała najwięcej głosów), chadecka CDA, centrowa i proeuropejska D66 oraz niewielka Unia Chrześcijańska CU. Różnice programowe pomiędzy partiami są duże – czego dowodem był choćby długi okres negocjacji – ale ostatecznie w wielu spornych kwestiach osiągnięto porozumienie. Mottem nowego rządu jest ogólnikowe „Vertrouwen in de toekomst” („Z zaufaniem w przyszłość”).

Jaka ma to być przyszłość? Poniżej krótkie omówienie rządowych planów w najważniejszych kwestiach. Podkreślić trzeba, że to tylko plany, a nie konkretne decyzje, więc na razie nie wiadomo na pewno czy i kiedy zostaną wprowadzone w życie.

PODATEK DOCHODOWY. Niższy podatek, wyższe płace?

Politycy nowej koalicji chwalą się, że dzięki ich planom mieszkańcy Holandii zapłacą w sumie o 6 mld euro podatków mniej niż dotychczas, podkreśla portal rtlnieuws.nl.

Dojdzie do zmiany w progach i stawkach podatku dochodowego. Dotychczas dochody w wysokości do 19 982 euro brutto rocznie opodatkowane były stawką 36,55 %, dochody w przedziale 19 982 - 67 072 euro stawką 40,2%, a najlepiej zarabiający płacili 52%. W nowym systemie stawki mają być dwie: główna na poziomie 36,93% oraz wyższa, dla około dziesięciu procent najlepiej zarabiających na poziomie 49,5%.

Wyższe mają być niektóre ulgi (np. algemene heffingskorting, arbeidskorting), dzięki czemu szczególnie osoby pracujące i z zarobkami na średnim poziomie mają de facto zapłacić mniej niż obecnie, obiecuje nowy rząd. Według portalu nos.nl osoba zarabiająca 40 tys. euro rocznie brutto zyska dzięki tym zmianom około 100 euro miesięcznie.  

Podatek płacony przez firmy od zysku (vennootschapsbelasting) ma być niższy: nie 25%, ale 21%.

PODATEK BTW (VAT). Droższa żywność, fryzjer, bilet kolejowy i remonty?

Obniżka podatku dochodowego ma swoją cenę: niższa stawka podatku btw (odpowiednik polskiego VAT) będzie wyższa. Teraz jest to 6%, w przyszłości ma to być 9%. Niższą stawką btw objęte są m.in.: żywność, woda, leki, książki i czasopisma, a także niektóre usługi (naprawa rowerów, fryzjer, sprzątanie i remonty mieszkań, transport). Oznacza to, że wiele towarów codziennego użytku i usług może podrożeć o około 3%.

SIŁA NABYWCZA. „Każdy zyska”.

Łączny efekt wszystkich rządowych planów dotyczących podatków, zasiłków i różnorakich dodatków ma być pozytywny dla wszystkich grup społecznych, zapewnia rząd. Realna siła nabywcza (a więc to, ile można kupić towarów i usług za dochody) rosnąć ma w okresie 2018-2021 dla statystycznego niderlandzkiego gospodarstwa domowego w tempie 1,1% rocznie, czytamy w gazecie De Volkskrant. Osoby pracujące zyskiwać mają średnio 1,4% rocznie, emeryci 0,7%, a ludzie na zasiłku 0,6%. W przypadku pracujących więcej zyskają ci lepiej zarabiający: osoby z dochodami do 35 350 euro brutto rocznie zyskają 0,8% rocznie, a ludzi z zarobkami powyżej tej kwoty 1,3-1,4%.

UMOWY O PRACĘ. Łatwiejsze zwalnianie, minimalna stawka dla zzp?

Nowa koalicja rządowa chce zmniejszyć różnice pomiędzy pracownikami z umowami na czas nieokreślony, a tymi pracujący w oparciu o czasowe kontrakty czy inne elastyczne” formy zatrudnienia. Według rządzących obecnie pracodawcy często nie chcą się zatrudniać ludzi na stałe, bo obawiają się związanych z tym obciążeń. Dlatego koalicja planuje zmiany przepisów, umożliwiające pracodawcom łatwiejsze zwalnianie osób z umową na stałe, a w przypadku mniejszych firm (do 25 zatrudnionych) pracodawca nie będzie musiał wypłacać pensji choremu pracownikowi przez 2 lata, ale jedynie maksymalnie przez rok (pracownik będzie miał prawo do 2-letniego świadczenia, tyle że drugi rok będzie już inaczej finansowany). Okres próbny, w przypadku pracownika ubiegającego się o stałe zatrudnienie, będzie mógł wynosić 5 miesięcy (a nie 3 miesiące); także niektóre składki płacone od pracowników mają być dla przedsiębiorców niższe (np. ww-premie). Te i inne zmiany mają zmniejszyć ryzyko związane z zatrudnianiem ludzi na stałe i zachęcić pracodawców do częstszego oferowania umów na czas nieokreślony. Jednocześnie pracodawcy będą mogli zatrudniać daną osobę na umowy czasowe przez trzy lata, a nie dwa, jak to jest obecnie.

Zwalniani pracownicy, również ci z „elastycznymi formami zatrudnienia”, będą mieli prawo do wyższych odszkodowań z tytułu zolnienia. Przedsiębiorstwa wynajmujące tzw. jednoosobowe firmy (zzp), będą musiały płacić im co najmniej 15-18 euro za godzinę. Te i inne zmiany mają uczynić elastyczne formy zatrudnienia mniej elastycznymi, co w połączeniu z działaniami, mającymi na celu uczynienie stałych umów mniej stałymi, ma zmniejszyć przepaść, jaka dzieli dziś zatrudnionych ze stałym kontraktem i tych z umowami czasowymi, argumentują politycy koalicji.

URLOP RODZICIELSKI I DODATKI NA DZIECKO

Obecnie rodzice mają prawo do jedynie dwóch płatnych dni wolnych po narodzinach dziecka. Od 2019 roku takich dni ma być pięć. Od 2020 roku rodzic będzie miał dodatkowo prawo do 5 tygodni wolnego (ale dostanie wtedy tylko 70% pensji). Z tego częściowo płatnego urlopu skorzystać będzie można w przeciągu sześciu miesięcy od daty narodzin dziecka.

Rząd chce też przeznaczyć więcej pieniędzy na dodatki na dziecko (kindgebonden budget, kinderopvangtoeslag, kinderbijslag). Łączne nakłady na ten cel wynieść mają około 1 mld euro.

SŁUŻBA ZDROWIA. „Eigen risico bez zmian”.

Wbrew początkowym planom tzw. eigen risico (własne ryzyko) pozostanie do 2021 roku bez zmian i nadal wynosić będzie 385 euro rocznie. Własne ryzyko to pieniądze za leczenie w Holandii (np. u specjalisty), które pełnoletni pacjent musi wyłożyć z własnej kieszeni, mimo posiadanego ubezpieczenia zdrowotnego (zorgverzekering). Eigen risico nie dotyczy wszystkich świadczeń – nie obejmuje np. wizyt u lekarza domowego czy opieki położniczej.

Może jednak dojść do wzrostu składek na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne (zorgverzekering). Koalicja planuje też zwiększenie akcyzy na alkohol i papierosy. Rząd chce też przeznaczyć dodatkowe 2 mld euro na domy opieki nad seniorami. 

MIESZKANIA. „Mieszkania na wynajem dla klasy średniej”.

Ulga od podatku dochodowego, przysługująca osobom spłacającym kredyt hipoteczny (tzw. hypotheekrenteaftrek), będzie w nadchodzących latach zmniejszana w szybszym tempie niż to wcześniej planowano. Najwięcej mają na tym stracić osoby z najwyższymi dochodami (powyżej 68 tys. euro brutto rocznie), informuje portal nos.nl. Częściowo ma to być zrekompensowane obniżką tzw. „eigenwoningforfait” – czyli kwoty, jaką przy obliczaniu podatku dochodowego, dodaje się do rocznych dochodów (wysokość tej kwoty uzależniona jest od wartości mieszkania). Rząd planuje też uproszczenie sposobu naliczania dodatku do czynszu (huurtoeslag) i chce stymulować budowę mieszkań na wynajem dla klasy średniej.

(PODWÓJNE) OBYWATELSTWO. Będzie możliwe?

Nowy rząd chce „zmodernizować prawo dotyczące obywatelstwa”. Koalicja chce „zwiększyć możliwość posiadania podwójnego obywatelstwa dla pierwszego pokolenia emigrantów i imigrantów”, czytamy w programie koalicji VVD-CDA-D66-CU. „Jednocześnie kolejne pokolenia będą musiały w pewnym momencie zdecydować o zachowaniu tylko jednego obywatelstwa”. Szczegółów w tej sprawie na razie nie podano. 

Obecnie osoba ubiegająca się o holenderskie obywatelstwo musi wykazać, że w ciągu 4 lat poprzedzających zgłoszenie wniosku nie była karana. Nowy rząd chce wydłużyć ten okres do 5 lat.

UCHODŹCY i INTEGRACJA. „Status uchodźcy na krótszy okres”.

Holenderski rząd będzie dążył, by Unia Europejska zawarła z innymi krajami umowy podobne do tej z Turcją. Dzięki temu porozumieniu istnieje możliwość odsyłania nielegalnych imigrantów, którzy przybyli na Stary Kontynent przez Turcję, z powrotem do tego kraju. Umowy takie powinny jednak być zgodne z zapisami międzynarodowych traktatów, napisano w umowie koalicyjnej.

W Holandii powstać ma osiem ośrodków, do których władze lokalne będą mogły odsyłać nielegalnych imigrantów. Osoby, które uzyskają w Holandii status uchodźcy, chcąc zostać w Holandii będą go musiały uzyskać ponownie po trzech latach (a nie po pięciu, jak to jest obecnie). Dopiero po takich dwóch trzyletnich okresach osoba będzie się mogła ubiegać o status uchodźcy na czas nieokreślony.

Rząd chce też, by uchodźcy i inni imigranci szybciej się integrowali z niderlandzkim społeczeństwem. „Od nowoprzybyłych [do Holandii] osób wymaga się, by zrobiły wszystko, by się zintegrować: uczyły się języka, respektowały nasze prawa, przyswoiły sobie nasze wolności i prawo do równego traktowania oraz znalazły pracę”, napisano w dokumencie przygotowanym przez liderów partii koalicyjnych.

EDUKACJA. „Pierwszy rok studiów tańszy”.

Protesty nauczycieli szkół podstawowych zakończyły się sukcesem: nowy rząd postanowił zwiększyć o 270 mln euro nakłady na płace nauczycieli w podstawówkach. Ma też być więcej pieniędzy dla średnich szkół zawodowych. Aby zachęcić młodych ludzi do studiowania, opłaca za pierwszy rok studiów zostanie obniżona o 1000 euro (czyli około połowę). W szkołach kłaść ma się większy nacisk na „tożsamość narodową” – dzieci będą się musiały uczyć śpiewania hymnu, wprowadzone zostaną obowiązkowe wycieczki do muzeum Rijksmuseum w Amsterdamie oraz holenderskiego sejmu w Hadze, a osiemnastolatkowie dostaną książeczkę „Kanon Historii Holandii”.

BEZPIECZEŃSTWO. Rząd pozwoli na uprawę konopi dla coffeeshopów?

Zwiększone mają zostać nakłady na armię (o 1,5 mld euro) i policję (ćwierć miliarda euro rocznie). Część z tych środków ma pójść na zwiększenie cyberbezpieczeństwa i walkę z przestępczością internetową. Holendrzy, którzy walczyli jako dżihadyści za granicą, po powrocie do ojczyzny mają trafiać na dłużej do więzienia. Nawoływanie do nienawiści będzie ostrzej karane (maksymalnie nie rok, ale dwa lata więzienia).

Mają też zostać zmienione przepisy, dotyczące warunkowych przedterminowych zwolnień więźniów. Obecnie wielu z nich wychodzi na wolność po odbyciu dwóch trzecich kary. Osoba skazana na 15 lat więzienia, liczyć więc może na to, że najprawdopodobniej wyjdzie na wolność już po 10 latach. Rząd chce, by w przyszłości kary można było skracać jedynie o 2 lata. Dla skazanych na długie kary więzienia oznaczać to będzie wielką zmianę.

Koalicja planuje też pilotażowy program dotyczący kontrolowanych przez rząd upraw konopi (obecnie sprzedawana w coffeeshopach marihuana pochodzi najczęściej z nielegalnych źródeł). Pilotażowy program, obejmujący kilka gmin, zakłada wydanie pozwolenia wybranej organizacji (lub organizacjom) na legalną uprawę konopi.

ENERGIA I KLIMAT. Wyższe ceny energii z węgla i gazu?

Firmy branży energetycznej będą musiały płacić dodatkowy podatek za emisję dwutlenku węgla do atmosfery, co może się przełożyć na wyższe ceny energii uzyskiwanej z węgla i gazu. Do 2030 roku mają zostać zamknięte wszystkie elektrownie węglowe w Holandii (w tej chwili jest ich pięć). Nowobudowane mieszkania nie mają mieć już podłączenia do sieci gazowej. Właściciele ciężarówek, które najbardziej zanieczyszczają powietrze, będą musiały płacić dodatkowy podatek od każdego przejechanego kilometra. Wydobycie gazu w prowincji Groningen zmniejszać ma się w tempie 1,5 mld metrów sześciennych rocznie.



14.10.2017 Łukasz Koterba, Niedziela.NL


Komentarze 

 
+2 #8 Tadzik 2017-10-16 12:23
Tymczasem w Polsce: Zakaz handlu w niedziele oraz koniec ze zmiana czasowa. PISuary
Cytuj
 
 
-3 #7 Robert 2017-10-15 12:21
Hehe co za oszolomy w tej holandi
Cytuj
 
 
0 #6 Arbo 2017-10-15 11:34
Latwiejsze zwalnianie na stalych kontraktach = wiecej ludzi na zasilkach dodatkach od panstwa haha
Cytuj
 
 
-10 #5 Em 2017-10-15 06:52
He he juz widze tych holenderskich polaczkow z hipotekami wyzszymi i mozliwoscia utraty pracy.
Cytuj
 
 
-1 #4 fachman 2017-10-14 13:37
Cytat:
Mało tego,zyskają tylko najbogatsi.


Czyli ja. OK :roll:
Cytuj
 
 
-4 #3 Janek 2017-10-14 13:28
Cytuję bogu:
Nie będzie stałej pracy..

Mało tego,zyskają tylko najbogatsi.
Cytuj
 
 
-3 #2 Romek 2017-10-14 13:17
To sie robi nie ciekawie
Cytuj
 
 
0 #1 bogu 2017-10-14 10:43
Nie będzie stałej pracy...Łatwiejsze zwalnianie,Holandia robi wielki krok w tył...
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki