Trwa śledztwo w sprawie śmierci 14-latki. „Wszystkie wersje wydarzeń są możliwe"

Archiwum '20

fot. JP Stock / Shutterstock.com

Policja wciąż usiłuje wyjaśnić, w jaki sposób zmarła 14-letnia Tamar z Marken, której ciało znaleziono w sobotę nad ranem, na poboczu drogi Zeedijk w pobliżu Zuiderwoude.

Policja sądziła, że nastolatka została potrącona – nieopodal jej ciała znaleziono ślady poślizgu, dlatego uznano to za najbardziej prawdopodobny scenariusz. „Jednakże nie znaleźliśmy żadnych dowodów na to, że dziewczynka faktycznie została potrącona” - w rozmowie z dziennikiem Telegraaf, przekazał rzecznik prasowy policji.

W niedzielę policja przeszukała okolicę, aby znaleźć cokolwiek, co mogłoby przybliżyć śledczych do rozwiązania tej sprawy. Nie znaleziono żadnych tropów. „Wciąż nie posiadamy odpowiedzi na kluczowe pytanie: jak się tam znalazła? Dlaczego w nocy szła drogą? Bierzemy pod uwagę wszystkie możliwości” - poinformowały władze.

Dziewczyna opuściła dom rodziców ok. godziny 1 w nocy. Rodzice zgłosili jej zaginięcie, zaś policja znalazła jej ciało o godzinie 4:00. „Próbujemy ustalić, co wydarzyło się pomiędzy godziną 1:00 a 4:00. Gdzie była, z kim rozmawiała, w jakim była nastroju” - tłumaczył rzecznik.

Policja skonfiskowała cztery samochody, które nosiły znamiona „świeżej kolizji”. Obecnie śledczy próbują ustalić, czy któryś z nich brał udziału w wypadku.

Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat śmierci dziewczyny, proszone są o pilny kontakt z policją.

28.07.2020 Niedziela.NL

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki