Eksperci przewidują spadek liczby turystów o 60%

Archiwum '20

Fot. Shutterstock, Inc.

Holenderska rada turystyczna NBTC spodziewa się spadku liczby zagranicznych turystów o 60% (w porównaniu z rokiem 2019). Sektor hotelarsko-gastronomiczny powoli wraca do życia, zaś 15. czerwca otwarte zostaną granice Holandii. Nie zmienia to jednak faktu, że wpływ pandemii na tę branżę będzie ogromny.

Od 15. czerwca do Holandii ponownie będą wpuszczani turyści z wielu krajów europejskich, w tym z Niemiec, Belgii oraz Włoch. Otwarcie granic dla pozostałych europejskich turystów zaplanowano na lipiec (wykluczeni zostaną jedynie Szwedzi, Duńczycy i Brytyjczycy). Turyści, którzy wkrótce planują odwiedzić Holandię, muszą zarezerwować nocleg z wyprzedzeniem – w innym wypadku istnieje ryzyko, że nie zostaną wpuszczeni do kraju.

„W tym roku sektor turystyczny bardzo ucierpi z powodu kryzysu wywołanego epidemią koronawirusa, nawet pomimo zniesienia części obostrzeń” - przekazał prezes NBTC, Jos Vranken. „Poza środkami wsparcia, pracujemy obecnie nad planem wznowienia działalności turystycznej, włączywszy w to kampanię informacyjną”. Około 40% turystów odwiedzających Holandię stanowią obywatele Belgii i Niemiec.

W minioną środę, premier Holandii, Mark Rutte, przedstawił plan poluzowania obostrzeń dotyczących przemieszczania się. Podkreślił przy tym, że w obliczu pandemii Holendrzy muszą zachowywać się odpowiedzialnie. Jak wynika ze słów premiera, 15. lipca kod pomarańczowy (który zezwalał tylko na absolutnie konieczne podróże) zostanie zamieniony na kod żółty (podróże będą możliwe, ale przy zachowaniu środków ostrożności). W przypadku Holandii, będzie to dotyczyć 12 krajów Unii Europejskiej oraz Wysp Karaibskich. W lipcu granice Holandii zostaną otwarte dla większości pozostałych krajów Europy – z wyjątkiem Wielkiej Brytanii, Szwecji oraz Danii (w przypadku tych krajów zostanie utrzymany kod pomarańczowy). „Bądźmy rozsądni. Upewnijmy się, że znamy reguły panujące w kraju, który zamierzamy odwiedzić” - apelował Rutte.

Linie lotnicze Transavia, KLM oraz Easyjet przekazały, że planują zwiększenie liczby lotów jeszcze przed rozpoczęciem holenderskich wakacji szkolnych. Linie Transavia, które obecnie obsługują ok. 23 lotów na tydzień, mają nadzieję, że do końca miesiąca zwiększą ich liczbę do 175. Wkrótce zostaną wznowione loty na lotniskach w Rotterdamie oraz Eindhoven. KLM planuje poszerzenie w dniu 1. lipca swojej oferty o loty na południe Europy, z kolei Easyjet tego samego dnia wznowi loty z lotniska Schiphol.

Niemniej jednak, firmy z sektora wakacyjnego ostrzegają przed nadmiernym entuzjazmem – obywatele wciąż obawiają się podróży za granicę. Po pierwsze, nadal obecny jest strach przed COVID-19, po drugie, ludzie nie chcą jechać na wakacje, aby przejmować się licznymi ograniczeniami wprowadzonymi w poszczególnych krajach.

Tymczasem w Amsterdamie zauważono pierwszych zagranicznych turystów – grupkę młodych Niemców, którzy przyjechali z Dortmundu na jednodniową wycieczkę.

06.06.2020 Niedziela.NL

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki