Holandia: Mężczyzna skazany na 18 lat więzienia za zamordowanie w latach 90. dwóch prostytutek

Archiwum '18

Sąd w Rotterdamie skazał 59-letniego Alberta B. na 18 lat pozbawienia wolności za zgwałcenie oraz zamordowanie dwóch prostytutek w latach 90. Sąd uznał, że istnieją wystarczające dowody, aby skazać mężczyznę, choć ten do końca utrzymywał, że jest niewinny.

Prokurator zażądał 20 lat pozbawienia wolności dla pochodzącego z Schiedam mężczyzny. Został on aresztowany w kwietniu ubiegłego roku po tym, jak jego DNA powiązano z morderstwem 45-letniej Berendiny Stijger (rok 1990) oraz 22-letniej Francis Garcia-Hofland (rok 1991).

Jak przekazała prokuratura, w obydwóch przypadkach odnaleziono podobieństwa, które wskazują na to, że zbrodnię popełniła jedna i ta sama osoba. Obydwie kobiety zostały dźgnięte w szyję, zaś ich ciała znaleziono na dworze, częściowo zakryte, ze śladami DNA 54-latka. Poza tym pokazywał on swoim kolegom zdjęcia nagich kobiet leżących w podobnych pozycjach, co ofiary.

Wiadomo, że B. cierpi na schizofrenię oraz zaburzenia psychotyczne. Zdaniem prasy, w czasie pierwszej rozprawy wydawał się nieobecny i zdezorientowany. Jego wypowiedzi były niejasne, poza tym oskarżony od czasu do czasu zasypiał. Prawnik B. prosił o wycofanie zarzutów, twierdząc że jego klient jest chory i nie rozumie popełnionych przez siebie zbrodni. Co więcej, obrońca utrzymywał, że fakt znalezienia nasienia B. na ciele ofiar nie jest wystarczającym dowodem na to, że zamordował on kobiety.

Choć oskarżony nie potrafił w przekonujący sposób wyjaśnić swojego udziału w przestępstwie, do końca zaprzeczał stawianym mu zarzutom.

20.10.2018 KK Niedziela.NL