Holandia: Złapano krowę, która w grudniu uciekła z transportu do rzeźni

Archiwum '18

Po ośmiu tygodniach usiłowań, w czasie których krowa Hermien umykała rolnikom, weterynarzom, a nawet policji, udało się wreszcie złapać zwierzaka. Dzięki zbiórce pieniędzy, krowa będzie mogła dożyć spokojnej starości.

W niedzielę wieczorem Hermien została trafiona pociskiem ze środkiem usypiającym, a następnie przewieziona do "domu spokojnej starości" dla zwierząt, we fryzyjskiej wiosce Zandhuizen  – w rozmowie z RTL Nieuws, przekazał rzecznik prasowy właściciela krowy, Hermana Jansena. Zapewniono, że krowa będzie mogła spokojnie dopełnić tam żywota.

Przebywająca na wolności Hermien spowodowała wiele szkód w okolicznych gospodarstwach, dlatego też złapanie jej było konieczne.

Krowa wyswobodziła się z transportu do rzeźni w grudniu i uciekła wówczas do lasów w Overijssel. W ciągu minionych ośmiu tygodni podjęto liczne próby złapania bądź zabicia zwierzaka – wydawało się, że bezskuteczne. Poszukiwali jej weterynarze, myśliwi, rolnicy oraz policja.

Sprawa Hermien przyciągnęła uwagę mediów – jej losem przejęli się internauci oraz politycy. Partia na rzecz Zwierząt (PvdD) rozpoczęła zbiórkę crowdfundingową, której celem było zapewnienie krowie pobytu na farmie, gdzie niezdolne do produkcji zwierzęta mogą dożyć spokojnej starości. W ciągu zaledwie kilku dni zebrano ok. 50 tys. euro, a co za tym idzie – uratowano życie zwierzęcia.

12.02.2018 KK Niedziela.NL