[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W wyborach do drugiej izby holenderskiego parlamentu (Tweede Kamer) co najmniej jeden mandat uzyskało aż 15 komitetów. Wielkim wygranym z 22 listopada 2023 r. jest antyislamskie, eurosceptyczne, antyimigranckie PVV Geerta Wildersa.
W Holandii nie ma progu wyborczego, a system przeliczania głosów na mandaty jest całkowicie proporcjonalny. Wystarczy więc uzyskać poparcie na poziomie 1/150 głosów (czyli około 0,7%), by uzyskać jeden mandat. Tym razem udało się to 15 komitetom wyborczym.
Przez to, że holenderska scena polityczna jest tak bardzo rozdrobniona, Holandią od zawsze rządzą koalicje. Partia, która uzyska najwięcej głosów w wyborach, wcale nie musi utworzyć rządu. Możliwe są też scenariusze, w których kilka średnich i mniejszych partii zbierze większość, a największe ugrupowanie będzie w opozycji.
Zdobycie pierwszego miejsca w wyborach ma jednak duże znaczenie symboliczne i psychologiczne. W minionych czterech wyborach najwięcej głosów uzyskiwało VVD i to właśnie tej partii udawało się za każdym razem stworzyć koalicję rządową, a premierem Holandii od 2010 r. był lider tej partii, Mark Rutte.
Tym razem wygrało PVV Geerta Wildersa. To zaskakujący wynik, bo jeszcze nigdy w historii Holandii wyborów do Tweede Kamer nie wygrało populistyczne, wodzowskie ugrupowanie skrajnej prawicy. Partię Wildersa poparła jedna czwarta głosujących. Trzy czwarte wyborców wybrało jednak inne ugrupowania.
Holenderski sejm jest zawsze bardzo barwny, głównie za sprawą niewielkich frakcji o radykalnym profilu. Podobnie będzie tym razem: w Tweede Kamer zasiądą i ultrakonserwatywni protestanci z SGP, i progresywni posłowie Partii na rzecz Zwierząt PvdD. Swoich przedstawicieli będzie mieć w Tweede Kamer zarówno proputinowska, antyeuropejska skrajna prawica z FvD, jak i euroentuzjaści z VOLT.
Oficjalnie wyniki wyborów zostaną ogłoszone przez Radę ds. Wyborów (Kiesraad) 1 grudnia tego roku. Tweede Kamer w nowym składzie zbierze się po raz pierwszy 6 grudnia. Wyniki z poszczególnych gmin i miast są już znane i na ich podstawie można z dużym prawdopodobieństwem ustalić, które partie dostały się do Tweede Kamer i ile uzyskały mandatów. Oto one:
PVV (antyislamska, antyimigracyjna, populistyczna partia Geerta Wildersa) - 37 mandatów
GroenLinks-PvdA (lewicowa koalicja Zielonych i socjaldemokratów z Partii Pracy Fransa Timmermansa) - 25
VVD (liberalno-prawicowe VVD odchodzącego premiera Marka Rutte) - 24
NSC (nowe ugrupowanie popularnego chadeka Pietera Omtzigta) - 20
D66 (proeuropejskie, progresywne, centrowe ugrupowanie) - 9
BBB (Ruch Rolników i Obywateli, relatywnie nowa partia protestu) - 7
CDA (klasyczna chadecja, kiedyś bardzo popularna, ale od lat w kryzysie) - 5
SP (Partia Socjalistyczna, w kwestiach gospodarczych skrajnie lewicowa) - 5
PvdD (Partia na rzecz Zwierząt, proekologiczne, lewicowe ugrupowanie) - 3
FvD (antyeuropejska, populistyczna, prorosyjska skrajna prawica) - 3
CU (Unia Chrześcijańska, chadecy, ale w kwestiach gospodarczych lewicowi) - 3
SGP (ultrakonserwatywni protestanci) - 3
DENK (partia mniejszości, głównie marokańskiej i tureckiej) - 3
VOLT (progresywnie euroentuzjaści) - 2
JA21 (konserwatywno-prawicowe ugrupowanie)— 1
27.11.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl