Holandia

Policja zidentyfikowała 31 dzieci, które były molestowane seksualnie przez 45-letniego mężczyznę z Barendrecht, zwykle gdy odwiedzały jego dzieci i nocowały w jego domu. W kilku rodzinach ofiarą padło więcej niż jedno dziecko. Nadużycia prawdopodobnie trwały przez kilka lat – donosi AD.

Podejrzany, rozwiedziony ojciec dwójki dzieci, znał swoje ofiary poprzez rodzinę, stowarzyszenia i znajomych. Fizycznie znęcał się nad kilkoma dziewczynami, zaś inne potajemnie fotografował.

Według gazety, mężczyzna napastował nieletnich, gdy jego własne dzieci przyprowadziły do domu na noc przyjaciół. Mężczyzna najprawdopodobniej odurzał dziewczynki. Córka mężczyzny jest również jedną z jego ofiar.

Sprawa wyszła na jaw we wrześniu, kiedy dwie dziewczynki, które nocowały u dzieci mężczyzny, obudziły się niespodziewanie, gdy mężczyzna dotykał ich intymne miejsca. Dziewczynki powiedziały o tym rodzicom, którzy poszli na policję.

Mężczyzna oddał się w ręce policji w dniu 10 września, po złożeniu przeciwko niemu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Ku zaskoczeniu policji, natychmiast zaczął przyznawać się do popełnienia kolejnych przestępstw. Liczba ofiar szybko wzrosła. Po kilku dniach śledztwa prokuratura informowała o 19 ofiarach. Liczba ta wzrosła do 22 dziewcząt, a teraz sięga aż 31. Większość molestowanych dzieci miała około 11 lat.

Jeden z sąsiadów powiedział stacji NOS, że mężczyzna i jego żona przeprowadzili się na jego ulicę 14 lat temu. Od tego czasu mieli dwójkę dzieci, dziewczynkę i chłopca, i rozwiedli się cztery lata temu. Jego żona mieszka w tej samej okolicy, a dzieci uczęszczają do lokalnej szkoły. Według doniesień, mężczyzna pracuje w branży IT i jego sąsiad opisał go jako „osobę niezbyt komunikatywną”.

Rzeczniczka ofiar, Angélica Hamers, która reprezentuje 24 rodziny, powiedziała dziennikowi AD, że wielu rodziców wciąż nie otrząsnęło się z szoku. „Naprawdę zastanawiają się: w co się wpakowaliśmy? Ich życie zostało całkowicie wywrócone do góry nogami. Z powodu molestowania, wielu rodziców rozmawia o seksie z bardzo małymi dziećmi. Obawiają się również o to, co ich dzieci przeczytają o tej sprawie w mediach później. Bardzo boją się, że imię ich dziecka zostanie upublicznione”.

Hamers nie powiedziała wiele o dzieciach. „Niektóre otrzymują teraz pomoc, inne jeszcze jej nie otrzymały. Rodzice chcą przede wszystkim, aby ich dzieci mogły pozostać dziećmi, pomimo tej sprawy” - dodała rzeczniczka.

Sprawa wywołała szok w Barendrecht. Dom, w którym mężczyzna z Barendrecht rzekomo molestował seksualnie dziesiątki dzieci, jest położony 100 metrów od placu zabaw i znajduje się naprzeciwko dwóch szkół podstawowych. W okolicy mieszka wiele rodzin z małymi dziećmi. Dotychczas dom został kilkakrotnie zdewastowany. Gmina zainstalowała kamery.

---

06.12.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

< Poprzednia		Następna >