Holandia: Antyislamskie i antyeuropejskie PVV drugą siłą polityczną w Almere

Holandia

Almere to jedno z najszybciej rozwijających się miast w Holandii. Obecnie mieszka tu już 218 tys. ludzi. W tegorocznych wyborach samorządowych najlepiej wypadły w Almere liberalne VVD premiera Marka Rutte oraz populistyczne PVV Geerta Wildersa.

Wybory do rad gmin i miast (gemeenteraadsverkiezingen) odbyły się w Holandii w środę 16 marca. Ze względu na pandemię w tym roku w niektórych lokalach wyborczych można było głosować także w poniedziałek 14 marca i wtorek 15 marca.

Podobnie jak w poprzednich wyborach samorządowych, także w tym roku brały w nich udział zarówno ogólnokrajowe partie, jak i lokalne komitety, działające tylko na terenie konkretnej gminy.

W skali całego kraju największym wygranym tych wyborów, podobnie jak cztery lata temu, zostały lokalne ugrupowania. W Almere, najliczniejszym mieście prowincji Flevoland, to jednak ogólnokrajowe partie cieszyły się największą popularnością.

Najwięcej głosów dostała tam ogólnokrajowa partia VVD. To liberalne ugrupowanie, którego liderem jest premier Mark Rutte, uzyskało poparcie 13,2% głosujących.

Na drugim miejscu znalazło się PVV. To ugrupowanie wystawiło listy tylko w niewielkiej liczbie gmin, w tym w Almere. Na partię antyislamskiego polityka Geerta Wildersa, przeciwnemu imigracji i krytycznego wobec UE, zagłosowało tutaj 9,7% wyborców.

Trzecie miejsce w Almere zajęła socjaldemokratyczna Partia Pracy PvdA (9,6%), a na czwartej pozycji znalazło się centrowe, progresywne D66 (8,4%). Partia Socjalistyczna SP zdobyła 8,2% głosów, a lewicowa Partia na rzecz Zwierząt PvdD 7,6%. Takim samym poparciem w Almere cieszyła się Zielona Lewica GroenLinks.

Na lokalne ugrupowanie Leefbaar Almere zagłosowało 6% wyborców, na lewicowe Bij1 - 5%, a na Unię Chrześcijańską CU i partię seniorów 50PLUS po 4,7%. Mandaty w radzie miasta uzyskały też antyeuropejskie, prorosyjskie FvD (4%), chadeckie CDA (3,9%), lewicowe DENK (3,1%) oraz lokalne ugrupowania AP/OPA (2,3%) i Respect Almere (1,9%).

Frekwencja w Almere wyniosła jedynie 39,8%. Cztery lata temu do urn udało się dużo więcej mieszkańców tego miasta (45,4%). W skali całego kraju frekwencja w tegorocznych wyborach do rad gmin była rekordowo niska i wyniosła niespełna 51% (w 2018 r. było to nieco ponad 54%).      

03.04.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)