Holandia: Krwawy tydzień w Amsterdamie

Archiwum '16

Cztery strzelaniny, cztery ofiary śmiertelne, czworo rannych – tak krwawego tygodnia nie było w holenderskiej stolicy od dawna. Według policji nic nie wskazuje na to, by sprawy te były ze sobą powiązane, ale dla zaniepokojonych mieszkańców Amsterdamu to niewielkie pocieszenie – opisuje stołeczny dziennik „Het Parool”.

Do pierwszego krwawego incydentu doszło we wtorek 4 października w położnej na przedmieściach dzielnicy Osdorp. Około godz. 8.40 w pobliżu szkoły podstawowej de Horizon dwóch ubranych na czarno napastników oddało strzały w kierunku 42-letniego mężczyzny, który wyszedł z mieszkania i szedł w kierunku samochodu. Mężczyzna został lekko ranny w ramię i przeżył. Informowaliśmy o tym na naszych łamach: TUTAJ

W czwartek wieczorem w nie cieszącej się najlepszą opinią dzielnicy Zuidoost w mieszkaniu, w którym doszło do pożaru, policja znalazła zwłoki 54-letniego mężczyzny. Jak się okazało, mężczyzna został najpierw zamordowany, po czym to najprawdopodobniej sprawcy podpalili budynek.

Najgorsza okazała się sobota. Około godziny czwartej nad ranem w barze przy ulicy Admiraal de Ruijterweg doszło do kłótni, a następnie strzelaniny.

Postrzelony 44-letni mężczyzna zmarł w szpitalu, a dwoje jego znajomych zostało rannych.

Wieczorem, około dwa kilometry dalej na południe, znów rozległy się strzały. Przy placu Koningin Wilhelminaplein nieznani sprawcy zastrzelili 31-latka siedzącego w samochodzie wraz z partnerką i 2-letnią córeczką. Także partnerka ofiary została postrzelona. Jej stan określano jako poważny, informuje „Het Parool”. Córeczce na szczęście nic się nie stało.

Zabójstwo to wyglądało na kryminalne porachunki, ale nie jest wykluczone, że płatni mordercy pomylili ofiarę. Zamordowany mężczyzna nie był znany policji i cieszył się dobrą opinią, ale jego sąsiad – poruszający się podobnym samochodem – jest aktywny w kryminalnym półświatku, sugerują holenderskie media.  

W poniedziałek wieczór w dzielnicy Zuidoost znów doszło do morderstwa. Niedaleko szpitala AMC nieznani sprawcy zastrzelili 24-letniego mężczyznę, który wcześniej najprawdopodobniej brał udział w bójce w pobliskim parku. 24-latet był wcześniej wielokrotnie karany.

Według policji nic nie wskazuje na to, by sprawy te były ze sobą jakoś związane. Łączy je jednak jedno: brutalna przemoc, która negatywnie wpływa na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców stolicy Holandii.

11.10.2016 ŁK Niedziela.NL