Holandia, biznes: Szybko i niekoniecznie zdrowo… Tych lokali coraz więcej

Biznes

Fot. Shutterstock, Inc.

W Holandii szybko przybywa restauracji typu fast food. W ciągu dekady ich liczba zwiększyła się o ponad połowę!

Na początku tego roku w kraju wiatraków działało już ponad 19 tys. punktów gastronomicznych typu fast food. Dziesięć lat wcześniej takich barów szybkiej obsługi było jeszcze „tylko” 12,6 tys. - poinformował portal nu.nl.

Obecnie jeden tego rodzaju punkt gastronomiczny przypada już na niespełna tysiąc mieszkańców Holandii. Dane na ten temat pochodzą z Głównego Biura Statystycznego CBS. Pod uwagę brano nie tylko wielkie sieci, takie jak McDonald’s, KFC i Burger King, ale także niewielkie lokale, serwujące np. frytki czy kebaby.

Relatywnie najwięcej barów szybkiej obsługi jest w dużych miastach, w miejscowościach chętnie odwiedzanych przez turystów oraz w niektórych gminach na południu kraju, blisko granicy z Belgią (np. w Valkenburg i Baarle-Nassau).

W samym Amsterdamie działało na początku tego roku ponad półtora tysiąca barów szybkiej obsługi, czytamy w nu.nl. W Rotterdamie było ich ponad 900, w Hadze niespełna 800, a w Utrechcie około 450 - wynika z danych CBS.


04.09.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki