Holandia, biznes: Na tym polu Polska szybko goni Holandię

Biznes

Fot. Shutterstock, Inc.

Pod względem wzrostu wydajności pracy miniona dekada była dla polskiej gospodarki dużo lepsza niż dla holenderskiej.

Wydajność pracy, nazywana też produktywnością, mówi nam, ile średnio dóbr wytwarza jeden pracownik w ciągu jednej godziny pracy. W skali całej gospodarki wskaźnik ten oblicza się, dzieląc PKB przez całkowitą liczbę przepracowanych godzin wszystkich zatrudnionych.

W okresie od 2013 do 2023 r. produktywność w polskiej gospodarce zwiększała się w tempie aż 2,5% rocznie. To dużo lepszy wynik niż w Holandii, gdzie tempo wzrostu wydajności pracy wyniosło zaledwie 0,4% w skali roku.

Liderem Unii Europejskiej pod względem wzrostu wydajności pracy była w minionej dekadzie Irlandia. Tam produktywność zwiększała się średnio aż o 5% rocznie. W Rumunii było to 3,6%, a na Łotwie i w Bułgarii 2,6% rocznie. Polska znalazła się w tym zestawieniu na piątej pozycji.

Wiele państw Europy Zachodniej odnotowało dużo niższy wzrost wydajności. W Szwecji wyniósł on 0,8% rocznie, w Niemczech 0,7%, w Belgii 0,5%, a we Francji zaledwie 0,1%. Jedynym krajem „na minusie” był niewielki, ale zamożny Luksemburg, gdzie wydajność pracy spadała w tempie około 0,4% rocznie.

Słabe wyniki Niemiec, Holandii czy Luksemburga tłumaczyć można między innymi tym, że gospodarki Europy Zachodniej już dziesięć lat temu były dobrze rozwinięte, a wydajność pracy była tam relatywnie wysoka. Kraje takie jak Polska czy Rumunia miały w minionej dekadzie wiele „do nadgonienia” - i skutecznie zwiększały produktywność.

W dodatku w krajach takich jak Holandia czy Szwecja coraz większą część gospodarki stanowi sektor usług. W branży usług podnoszenie wydajności jest trudniejsze niż np. w przemyśle, gdzie łatwiej zastosować nowe rozwiązania technologiczne, prowadzące do automatyzacji.


19.08.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki