[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Fatalny – tak można krótko określić ubiegły rok w holenderskiej branży budowlanej. W wielu sektorach niderlandzkiej gospodarki w 2010 roku rozpoczęło się powolne wychodzenie z kryzysu, jednak w budownictwie wciąż królował zastój.
Dane na temat tej branży opublikowało w środę holenderskie Centralne Biuro Statystyczne (CBS). Obraz, jaki się z nich wyłania, pokazuje, jak trudny był to rok dla wszystkich osób i firm, zajmujących się szeroko rozumianym budownictwem.
Już 2009 rok nie był najlepszy. Obroty branży spadły wtedy o około 4 procent. Wynik ten jednak nie wygląda tak źle, jeśli porównamy go ze spadkiem, jaki branża odnotowała w 2010 roku: 9 procent na minusie!
Zastój widoczny był przede wszystkim w najważniejszej części sektora: budownictwie mieszkaniowym i użytkowym (np. budowa nowych biur i siedzib firm). Spadek obrotów w mijającym roku wyniósł tutaj aż 12 procent. Ponieważ gałąź ta stanowi dwie piąte całego sektora budowlanego, złe wyniki tutaj przekładają się na ogólną kiepską sytuację całej branży.
Także w budownictwie drogowym czy inwestycjach w infrastrukturę (np. wodną) nie działo się w 2010 roku najlepiej. Ogólny spadek obrotów w tej części sektora wyniósł siedem procent. Specjalne nakłady poniesione przez rząd, który w związku z marazmem w branży, przyspieszył część inwestycji, chcąc nieco “rozruszać” sektor, niewiele pomogły.
Czy w tym zalewie negatywnych informacji na temat branży budowlanej, da się znaleźć jakiś pozytywny akcent? Spróbujmy. Jeśli przyjrzymy się dokładnie kwartalnym danym z 2010 roku zauważymy, że najgorzej było w pierwszych trzech miesiącach minionego roku. W pierwszym kwartale 2010 roku obroty branży spadły o ponad 21 procent! W każdym kolejnym kwartale wyniki byłu już mniej złe. W ostatnim kwartale 2010 roku spadek ten wyniósł już “jedynie” 5 procent.
Spadki to wciąż spadki, jednak tendencja jest już nieco lepsza. Do wzrostowych wyników z okresu przed kryzysem (np. 2008 roku) wciąż jeszcze daleko, jednak można zaryzykować stwierdzenie, że fatalne spadki obrotów z pierwszego kwartału 2010 roku były dnem, od którego branża powoli będzie się odbijać.
ŁK, Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl