Holender ranny w strzelaninie w Pradze. 17 osób nie żyje

Świat

Co najmniej 16 osób zginęło, a 24 ofiary zostały ranne w strzelaninie na Uniwersytecie Karola w Pradze. Holenderskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że w strzelaninie ranny został jeden obywatel Holandii, który obecnie przebywa w lokalnym szpitalu.

Podejrzany został znaleziony martwy, a policja uważa, że działał sam. Jest to najkrwawsza strzelanina w Czechach od czasu uzyskania niepodległości 31 lat temu.

Spośród 24 rannych ofiar o godzinie 18:30, czyli 3 godziny po strzelaninie, 8 było w stanie krytycznym. Nie było od razu jasne, czy ranny Holender znalazł się w grupie osób z poważnymi obrażeniami. Według ANP, szczegóły dotyczące jego tożsamości, w tym wiek i miasto rodzinne, nie zostały ujawnione ze względu na ochronę prywatności.

Sprawca został zidentyfikowany przez policję jako David Kozák, 24-latek mieszkający w odległości około 20 kilometrów od miejsca zdarzenia. Policja znalazła go martwego podczas przeszukiwania budynku Wydziału Artystycznego uniwersytetu, gdzie doszło do zdarzenia. Napastnik był także studentem wydziału.

Budynek, w którym doszło do tragedii, jest zlokalizowany w centrum starego miasta, niedaleko Placu Jana Palacha. Do ataku doszło około 15:40 na czwartym piętrze budynku. Łącznie zginęło 17 osób, a 24 osoby zostały ranne.

Była to pierwsza masowa strzelanina w Czechach od 4 lat, kiedy mężczyzna przyniósł broń do ośrodka opieki i zabił 6 osób, a następnie popełnił samobójstwo. W 2015 roku w strzelaninie w restauracji zginęło także 8 osób.

22.12.2023 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)