Holandia: Czy ja dobrze zarabiam?

Temat Dnia

fot. Shutterstock

Łatwiej o pracę i wyższe zarobki niż w Polsce – z tych głównie powodów tysiące Polaków przyjechały i nadal przyjeżdżają do Holandii. Ale ile właściwie w tej Holandii się zarabia?

Zarobki – to jeden z najważniejszych motywów wyjazdu z kraju. Ile zarabiasz? Ile płacą u was na godzinę? Ile to jest brutto, a ile na rękę? Te pytania w rozmowach Polaków na obczyźnie padają bardzo często. Warto się jednak zastanowić, jak dochody, które uzyskujemy mają się do holenderskiej przeciętnej. Poniżej informacje na temat trzech rodzajów zarobków w Holandii: płacy minimalnej, zarobków „modaal inkomen” (czyli najczęstszej w Holandii wysokości zarobków) oraz niderlandzkiej średniej krajowej.


Płaca minimalna

Wielu Polaków, pracujących w Holandii zarabia płacę minimalną lub niewiele więcej. Ustawowa płaca minimalna w Holandii ustalana jest dwa razy w roku, 1 stycznia i 1 lipca. Najczęściej  oznacza to niewielką podwyżkę, tak też było 1 lipca 2015 r.

Wysokość płacy minimalnej uzależniona jest od wieku pracownika (osoby do 23 lat mają niższą płacę minimalną). Oficjalnie istnieje minimalna płaca miesięczna, tygodniowo i dzienna. Wysokość godzinowej płacy minimalnej zależy od tego, czy w danej firmie obowiązuje 36-, 38- czy 40-godzinowy tydzień pracy.

1 lipca 2015 r. minimalną płacę miesięczną dla osób w wieku co najmniej 23 lat ustalono na poziomie 1.507,80 euro brutto. W przypadku np. 21-latków wynosi ona 1.093,15 euro, a w przypadku 18-latków już tylko 686,05 euro.

W firmach z 40-godzinowym tygodniem pracy godzinowa płaca minimalna dla osób w wieku co najmniej 23 lat wynosi 8,70 euro brutto na godzinę. Jeśli masz 21 lat, to na godzinę musisz dostać jedynie 6,31 euro brutto, a w przypadku 18-latka jest to tylko co najmniej 3,96 euro brutto na godzinę.

Wszystkie podane kwoty to kwoty brutto, więc jeśli masz co najmniej 23 lata i zarabiasz jedynie płacę minimalną, to „na rękę” dostaniesz mniej niż wspomniane 1.507,80 euro. Oszacować płacę netto można za pomocą „kalkulatorów brutto-netto”, dostępnych np. na stronach http://www.loonwijzer.nl/home/salaris/brutonetto czy www.minimumloon.nl/bruto-naar-netto/. Są to jedynie szacunki, gdyż każda indywidualna sytuacja jest inna. Według powyższych dwóch kalkulatorów z 1.507,80 euro brutto powinno zrobić się ok. 1.200-1.300 euro „na rękę”.

Więcej informacji o płacy minimalnej w Holandii znajdą Państwo w tym tekście: TUTAJ


„Najczęstsza” wysokość zarobków

W holenderskich statystykach dotyczących przeciętnych zarobków częściej niż pojęciem „gemiddelde loon” (średnia płaca) operuje się pojęciem „modaal inkomen” (dochody, które uzyskuje najliczniejsza grupa obywateli). Z pozoru korzystanie z „wartości modalnej” a nie „wartości średniej” wydaje się jedynie metodologicznym szczegółem, ale ma to swoje logiczne uzasadnienie. Jeśli w fikcyjnym mieście 999 osób zarabia od 1.800 do 2.000 euro, a jedna osoba milion euro to średnia płaca okaże się bardzo wysoka, ale już „modaal inkomen” pokaże, że w tej miejscowości najczęściej zarabia się ok. 1.800-2.000.  

„Modaal inkomen” – co należałoby na polski przetłumaczyć pewnie jako „modalną płacy” – jest więc dużo lepszym narzędziem, pokazującym ile tak naprawdę przeciętnie się w danym kraju zarabia, ponieważ podaje kwotę, którą faktycznie wiele osób co miesiąc otrzymuje. Co prawda holenderskie urzędy statystyczne mówiąc o „modaal inkomen” nie stosują ściśle modelu obliczeniowego, które powinno się stosować, by nazwa ta była całkowicie uzasadniona, ale mimo wszystko miesięczne zarobki na poziomie „modaal inkomen” to bardzo dobry punkt odniesienia przy porównywaniu płac. I dlatego właśnie „modaal inkomen” stosuje się najczęściej w holenderskich opracowaniach statystycznych czy medialnych doniesieniach na temat zarobków.

Mówiąc prościej: jeśli zarabiasz na poziomie „modaal inkomen” to należysz do holenderskiej klasy średniej. Jeśli zarabiasz dużo mniej, to należysz do biedniejszych mieszkańców tego kraju, a jeśli dużo więcej, to naprawdę nie masz powodów do narzekań na zarobki.

Ile więc wynosi „modaal inkomen” w Holandii? Według Centralnego Biura Planowania CPB jego szacunkowa wysokość w 2015 r. to brutto 35.500 euro rocznie (wraz z dodatkami, np. dodatkiem wakacyjnym), co oznacza ok. 2.734 euro brutto miesięcznie. Im wyższe zarobki, tym w Holandii wyższe podatki, więc jeśli kwotę tę wrzucimy do kalkulatora http://www.loonwijzer.nl/home/salaris/brutonetto, okaże się, że zostanie z tego ok. 2.021 euro netto miesięcznie.

Jeśli więc zarabiasz na rękę 2.021 euro (albo 2.734 euro brutto), to możesz czuć się jak „statystyczny mieszkaniec Holandii” (potocznie mówi się o takich osobach Jan Modaal). Jeśli zarabiasz więcej, to urządziłeś się w tym kraju całkiem dobrze, a jeśli twoje miesięczne dochody są niższe, to nie należysz jeszcze do tutejszej klasy średniej.

Według tygodnika „Elsevier” około jedna trzecia mieszkańców Holandii ma zarobki niższe niż 20.000 euro rocznie brutto (w tej grupie jest wiele osób pracujących na niepełny etat), a około jedna czwarta mieści się w przedziale 20.000-35.000 euro rocznie. Osoby bardzo dobrze zarabiające, czyli ponad 50.000 euro rocznie, stanowią również ok. jedną czwartą wszystkich zatrudnionych.

Dla wielu Polaków pracujących w Holandii zarobki te wydać się mogą wysokie, ale trzeba pamiętać, że wielu zagranicznych pracowników zatrudnionych jest na słabo płatnych stanowiskach w źle opłacanych branżach. W dodatku zarobki rosną zazwyczaj wraz ze stażem pracy, a ten w przypadku przybyszów z Europy Środkowej i Wschodniej jest przeważnie krótki. Także fakt posiadania umowy na czas nieokreślony czy znajomość języka  pomagają. Trudno więc np. zagranicznemu niewykwalifikowanemu pracownikowi produkcji czy logistyki zatrudnionemu od kilku miesięcy przez agencję pośrednictwa pracy zbliżyć się do dochodów holenderskiej klasy średniej, zawyżanych przez znających język Holendrów na etacie, z dłuższym stażem pracy i pracujących np. w administracji czy na funkcjach kierowniczych.   


Średnie dochody

Mimo, że w przypadku szacowania przeciętnych zarobków w Holandii najczęściej natknąć się można na wspomniane powyżej „modaal inkomen” (najczęstsza wysokość zarobków), czasem wspomina się również o tradycyjnych „średnich zarobkach” („gemiddelde inkomen”). Czyli tych ustalanych w podobny sposób co polska „średnia krajowa” obliczana przez Główny Urząd Statystyczny. Według GUS średnia krajowa wyniosła w lutym 2015 r. ok. 4.200 zł brutto, czyli 3.000 zł na rękę. Większość Polaków zarabia jednak mniej, co dobrze pokazuje, że średnia krajowa niezbyt się nadaje do ukazywania realnej sytuacji, jeśli chodzi o zarobki.

W Holandii dane na temat średnich przychodów publikowane są rzadko, a z tych z roku 2013  wynika, że w przypadku wszystkich osób mieszkających w Holandii – zarówno tych mających etat, jak i bezrobotnych, na zasiłku, pracujących jedynie na część etatu, emerytów, rencistów – wyniosły one 22.900 euro rocznie. Mowa jest tu jednak nie tylko o płacach, ale i emeryturach, rentach czy zasiłkach, a te wyraźnie zaniżają średnią.

Gdyby brać pod uwagę jedynie osoby pracujące, wtedy średnie dochody w Holandii wyniosłyby 34.600 euro rocznie (brutto). Są to jednak dane z 2010 r., ale warto je przytoczyć, by porównać je z „modaal inkomen” z 2010 r., które wyniosło 32.500 euro. Na tym przykładzie widać, że różnica pomiędzy holenderską „średnią krajową” („gemiddelde inkomen”), a płacami otrzymywanymi przez największą grupę pracujących („modaal inkomen”) nie jest wielka.

Czyli jest inaczej niż w Polsce, gdzie statystyczna średnia krajowa jest faktycznie dosyć wysoka, ale większość ludzi zarabia mniej lub znacznie mniej niż owa piękna średnia. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że rozwarstwienie w dochodach jest w Polsce znacznie większe niż w Holandii: zarobki mniej licznej ale bardzo dobrze opłacanej grupy pracowników bardzo podwyższają wysokość średniej krajowej, niedostępnej dla większości.  Według danych opublikowanych przez polskie wydanie magazynu „Forbes” w 2012 r. jedynie 34 % Polaków zarabiało co najmniej średnią krajową. Choć i te dane należy traktować z rezerwą, bo brano w nich pod uwagę zarobki jedynie z 17,7 tys. firm, zatrudniających 9 lub więcej osób.

Z kolei według tekstu na www.slaweksniegocki.pl przepaść pomiędzy polską średnią krajową a najczęściej wypłacaną płacą jest naprawdę duża. Na stronie czytamy, że w 2011 r. średnia krajowa wyniosła w Polsce 3.573 zł brutto (ok. 2.555 netto), ale już modalna wynagrodzeń (czyli najczęściej wypłacane płace) wyniosła wtedy jedynie 2.091 zł brutto (ok. 1.523 zł netto). Dane są może nie najnowsze, ale chodzi o pokazanie struktury wynagrodzeń, a ta nie zmienia się szybko. Przytoczone liczby pokazują, że różnica pomiędzy średnią krajową w Polsce a faktycznymi dochodami największej grupy Polaków jest olbrzymia. Nawet gdyby założyć, że przytoczona kwota 1.523 zł netto w minionych czterech latach wzrosła o 200 czy 400 zł, to nadal jest to w sumie niewiele ponad 400-500 euro miesięcznie na rękę.

Trudno więc się dziwić, że tylu Polaków wyjechało do Holandii czy innych państw Europy Zachodniej. Kto ma w Holandii dochody nawet wyraźnie mniejsze niż tutejsza średnia płaca (albo płaca najczęściej wypłacana), i tak zazwyczaj zarabia dużo więcej niż miliony Polaków pozostających w ojczyźnie. Z drugiej strony nie można oczywiście zapominać o wyższych kosztach życia w Holandii – ale to już osobna historia.      

O zarobkach w Holandii przeczytają Państwo również tutaj (w dolnej części tekstu lista ze średnimi zarobkami w poszczególnych zawodach): TUTAJ



22.08.2015 Łukasz Koterba Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #48 Adwokat 2015-10-27 16:05
Cytuję Monika z Utrechtu:
Co tam się dzieje u was roboli w tej budowlance? Robol pracodawca zapina w tyłek robola pracownika. Ej wy paroby pracodawcy z jednoosobową działalnością wy parobki pracownicy ***y jesteście siebie warci. Jedni i drudzy chodzicie umorusani w farbie i sztuce. Śmierdzi od was potem , jesteście brudni, pracujecie jako robole i paroby. A w Polsce pewnie się chwalicie , że pracujecie w biurach , urzędach czy sklepach he he . Ej robole .....


Po twoim (z malej litery, bo ty na zwrot grzecznosciowy nie zaslugujesz!)slownictw ie i interpunkcji, widac, ze nawet sprzataczka nie jestes!
TYLKO ZWYIRYNDA, KTORA TYM WLASNIE JAK TO NAPISALAS ROBOLOM - OBCIAGA LASKE! Od razu widac, ze ty tania lampucera jestes i za pol piwa sie sprzedajesz!
(z malej litery, bo ty na zwrot grzecznosciowy nie zaslugujesz!)
Cytuj
 
 
0 #47 KTOS KTO JUZ WIE 2015-10-27 11:31
LUDZIE PRZESTANCIE INTERESOWAC I ZAJMOWAC SIE ***RELAMI!TU NIE CHODZI O POLSKE I O WAS!!!!TUTAJ CHODZI TYLKO O NICH, O RZAD I O RZADZACYCH! W TYM WSZYSTKIM CHODZI TYLKO O WLADZE NAD TYM SWIATEM! JUZ JEST WPROWADZONY NOWY SYSTEM - NWO, CZYLI NEW WORLD ORDER!!!!!(OBAMA I INNI MOWIA O TY, EU TO CZESC PLANU!!)
Link: www.youtube.com/.../
Tytul :NEW WORLD ORDER DECLARED (2014 ALERT)- OBAMA'S NEW AMERICA
NEW WORLD ORDER
JESLI JESZCZE NIE WIESZ CO TO JEST?
ZOBACZ TO!
DOKUMENT JEST W J.POLSKIM
SAMI WYCIAGNIJCIE WNIOSKI ...
I CO TAK NAPRAWDE JECIE! JECIE CHEMIE!I TO PONAD 2kg CHEMII ROCZNIE/na osobe/
Jesli bedzie sie bali nacisnac na link, to podaje tytul dokumentu:
wpiszcie tytul w wyszukiwarke YT, lub Google
Tytul dokumentu na yt: III Wojna Św , globalny kryzys, rząd światowy, NWO, UE jak ZSRR - Dokument [Lektor PL]
Nazwa kanalu yt- PogramyNaukoweYT
Link: www.youtube.com/.../
Cytuj
 
 
0 #46 marta 2015-08-25 16:06
Cytuję Łatwe Polki:
Polki w Holandii to zarabiają tyłkiem :) Już na pierwszej randce wchodzi facetowi do łóżka. Taka spragniona miłosnych uniesień :) Do tego dochodzą ***i , którzy mają Polki kiedy tylko chcą. A w Polsce chłopak czy mąż myśli , że jego połowica jest mu wierna. Taka Polka mieszkająca w NL to zapewne miała w sobie ponad 100 osobników różnej narodowości ze wskazaniem na arabów :)


A ty się dobrze czujesz? ???!piszesz o kobietach a faceci w czym są niby lepsi? !brak słów. ..
Cytuj
 
 
+2 #45 ......... 2015-08-25 11:46
Narobiło się tych imbecyli polaczków którzy pasożytują na rodakach. Nie to że w Polsce jest wyzysk pracownika to i tu jeszcze tych pasożytów najechało , którym nie chce się robić a wolą czerpać korzyści z pracy innych. Ludzie u tych polskich szmaciarzy pracują bez zarejestrowania, bez ubezpieczenia i urlopu. Dobrze że ja pracuję u Holendra a nie jakiejś polskiej szmaty .
Cytuj
 
 
+5 #44 leszek993 2015-08-24 12:58
Pomijając opinie i komentarze,które są tu ***yczne powołam się na statystyki EUROSTATU z Brukseli. W pierwszej trójce landów o najwyższych kosztach utrzymania i podatkach a niskich wypłatach jest Holandia i tu jest odpowiedż na wasze problemy.
Cytuj
 
 
+1 #43 jarek 2015-08-24 11:40
Witam . Pracuje w Holandii 9 lat zarabiam 1570 euro netto.kontrakt n stale w jednym zakladzie .pytanie brzmi czy wyplata jest adekwatna do tych lat przepracowanych w tym zakladzie?
Cytuj
 
 
+11 #42 Łatwe Polki 2015-08-24 08:52
Polki w Holandii to zarabiają tyłkiem :) Już na pierwszej randce wchodzi facetowi do łóżka. Taka spragniona miłosnych uniesień :) Do tego dochodzą ***i , którzy mają Polki kiedy tylko chcą. A w Polsce chłopak czy mąż myśli , że jego połowica jest mu wierna. Taka Polka mieszkająca w NL to zapewne miała w sobie ponad 100 osobników różnej narodowości ze wskazaniem na arabów :)
Cytuj
 
 
-4 #41 Lukasz 2015-08-24 08:40
Cytuję loki:
Cytuję vera V.:
Cytuję takMYŚLĘ:
A TY MONIKA PEWNIE W PATYCZKACH ROBISZ

99 % pracujących w Holandii to robole, pachołki i parobki. Kto jest inteligentny i pomysłowy dorobi się w Polsce. Za granicę wyjechali nieudacznicy i ludzie mało inteligentni . Dlatego pracują jako robole budowlańcy, pachołki i inne parobki. Ten 1% w Holandii to są ludzie z wyższych sfer pracujący jako lekarze, prawnicy, maklerzy ,
inżynierowie. Reszta to motłoch robotniczy.



Lub prostytuujacy sie motloch

Wy zapewne należycie do tego 1 % z wyższych sfer ;)
Cytuj
 
 
+1 #40 loki 2015-08-24 07:13
Cytuję vera V.:
Cytuję takMYŚLĘ:
A TY MONIKA PEWNIE W PATYCZKACH ROBISZ

99 % pracujących w Holandii to robole, pachołki i parobki. Kto jest inteligentny i pomysłowy dorobi się w Polsce. Za granicę wyjechali nieudacznicy i ludzie mało inteligentni . Dlatego pracują jako robole budowlańcy, pachołki i inne parobki. Ten 1% w Holandii to są ludzie z wyższych sfer pracujący jako lekarze, prawnicy, maklerzy , inżynierowie. Reszta to motłoch robotniczy.



Lub prostytuujacy sie motloch
Cytuj
 
 
-3 #39 vera V. 2015-08-23 22:37
Cytuję takMYŚLĘ:
A TY MONIKA PEWNIE W PATYCZKACH ROBISZ

99 % pracujących w Holandii to robole, pachołki i parobki. Kto jest inteligentny i pomysłowy dorobi się w Polsce. Za granicę wyjechali nieudacznicy i ludzie mało inteligentni . Dlatego pracują jako robole budowlańcy, pachołki i inne parobki. Ten 1% w Holandii to są ludzie z wyższych sfer pracujący jako lekarze, prawnicy, maklerzy , inżynierowie. Reszta to motłoch robotniczy.
Cytuj
 
 
-4 #38 takMYŚLĘ 2015-08-23 21:08
A TY MONIKA PEWNIE W PATYCZKACH ROBISZ
Cytuj
 
 
-4 #37 andrzej 2015-08-23 20:55
Cytuję Lukasz:
Tez dostalem bez problemu hipotekę przy 30000 tys. Tak ze bzdury Andrzej piszesz. Jakbyś miał mniej niż 38000 to byś tutaj nie siedział. Dobry kabareciarz z ciebie. Skoro masz więcej niż ta kwota a nie wiesz jakie warunki do hipoteki są.

Wiem, czterokrotne dochody, miałem takiego pecha że dom kupiłem w 2008 więc ceny były wyższ troszeczkę.
Cytuj
 
 
-2 #36 Monika z Utrechtu 2015-08-23 19:44
Co tam się dzieje u was roboli w tej budowlance? Robol pracodawca zapina w tyłek robola pracownika. Ej wy paroby pracodawcy z jednoosobową działalnością wy parobki pracownicy ***y jesteście siebie warci. Jedni i drudzy chodzicie umorusani w farbie i sztuce. Śmierdzi od was potem , jesteście brudni, pracujecie jako robole i paroby. A w Polsce pewnie się chwalicie , że pracujecie w biurach , urzędach czy sklepach he he . Ej robole .....
Cytuj
 
 
+1 #35 Lukasz 2015-08-23 18:48
Cytuję andrzej:
Jaki kabaret ? Mnie polski cwel ***e w dupsko i płaci mi na czarno 9 euro w budowlance. Ale ja się zemszczę . Powiem jego żonie , że frajer na [cenzura] łazi i ma kochanki. Rozwalę mu małżeństwo . Frajer wszystkich wykorzystuje i płci 9 euro i nikogo nie chce zarejestrować legalnie. Już raz uciekali z miejsca pracy jego pracownicy jak ktoś nasłał DOUANE i niczego głupek po zawodówce się nie nauczył .

Z ciebie kabaret bo raz piszesz ze jakbyś miał mniej niż 38000 tys to byś tu nie siedział a teraz , ze cię wali w dupę Polak po zawodówce za 9 euro. Nawet na taniej czerwonej biorą po 25. Poza tym douane to urząd celny. Co ma do pracownikow na czarno?
Cytuj
 
 
-5 #34 taksobie 2015-08-23 18:44
NIE RÓB Z SIEBIE ***Y PRZED CHWILĄ PISAŁEŚ ŻE MASZ LEPIEJ NIŻ 38TYŚ A TERAZ JUŻ TYLKO 9E I TO NA CZARNO,,,,,,...........A to żadna łaska, bo ja jakbym miał tylko 38 tys rocznie to bym tutaj nie pracował. Sorry, ale aby kupić tutaj dom (dostać hipotekę) to trzeba zarabiać trochę więcej. TAK WIĘC JAK TO NAZWAĆ TYLKO KABARET
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki