Klienci ABN Amro i Rabobank zapłacą więcej

Archiwum

W przyszłym roku opłaty za konto bankowe w ABN Amro i Rabobank wzrosną średnio o około 5 procent – poinformował holenderski dziennik AD.

W przypadku najpopularniejszego pakietu w ABN Amro opłata wzrosnąć ma z 3,10 euro do 3,25 euro miesięcznie. W przypadku klientów, którzy korzystają z najprostszego pakietu (tylko konto osobiste) opłata wzrośnie bardziej, bo aż o 8 procent – informuje AD.

Z kolei klienci Rabobank korzystający z pakietu Direct Pakket płacić będą w przyszłym roku o 5,9 procenta więcej: w miejsce 1,70 euro będzie to 1,80 euro miesięcznie.

ABN Amro tłumaczy wyższe opłaty tym, że bank inwestuje w nowe produkty i usługi, takie jak na przykład aplikacje bankowe do telefonów komórkowych.

- Chcemy nadal unowocześniać nasze usługi online i przez telefon komórkowy. Coraz więcej spraw można załatwiać online 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu – tłumaczył z kolei Kees Nanninga z Rabobank, cytowany przez AD.

Zapowiedź wyższych opłat nie spodobała się organizacji broniącej praw konsumentów, Consumentenbond.

- Banki wiele mówią o tym, że klient jest najważniejszy. Jak to się ma do tego? – powiedziała Sandra de Jong z Consumentenbond. – Banki twierdzą, że ponoszą wysokie koszty, ale z drugiej strony informują, że straty związane z oszustwami maleją. – dodała.

Banki ING, SNS oraz RegioBank nie planują podwyżek opłat za korzystanie z konta w 2015 r., informuje AD.

ABN Amro i Rabobank to obok ING największe banki w Holandii. Największy jest ING, który ma ok. 40% rynku, drugim co do wielkości jest Rabobank (34%), a trzecim ABN Amro (19%). W sumie mają one około 95% rynku. Tak wielka dominacja trzech banków na jednym narodowym rynku jest rzadko spotykaną sytuacją na świecie.

Światowy kryzys finansowy mocno odbił się na kondycji holenderskich banków. Państwo (czyli podatnicy) musiało ratować przed upadkiem zarówno ABN Amro jak i ING. ABN Amro został znacjonalizowany, a w ING rząd wpompował (w zamian za udziały) około 10 miliardów euro.

Ł.K., Niedziela.NL