PEC znów wygrywa z Ajaxem, debiut Milika

Sport


Drużyna z Amsterdamu chciała się zemścić za upokarzającą porażkę 1-5 w finale Pucharu Holandii sprzed kilku miesięcy. Nie udało się. PEC znów okazał się dla Ajaxu za silny.

Stawką niedzielnego (3.08) meczu był superpuchar kraju, noszący w Holandii nazwę Tarczy Johana Cruijffa (Johan Cruijff Schaal; Johan Cruijff to najlepszy holenderski piłkarz wszechczasów). W meczu o superpuchar mierzą się zawsze ze sobą mistrz kraju oraz zdobywca pucharu Holandii z ubiegłego sezonu.

Mistrzem Holandii został w ubiegłym sezonie po raz czwarty z rzędu Ajax. Drużyna z Amsterdamu wystąpiła w minionym sezonie również w finale Pucharu Holandii. Tutaj jednak odniosła zaskakującą porażkę. Ajax przegrał aż 1-5 z teoretycznie słabszym PEC Zwolle.

Podopieczni Franka de Boera liczyli na rewanż i słodką zemstę. Mecz o superpuchar rozegrano w dodatku na ich terenie, na amsterdamskim stadionie ArenA. Własne cztery ściany jednak nie pomogły.

Po nudnej, rozegranej w wolnym tempie pierwszej połowie wynik brzmiał 0-0. Ajax stracił w niej dodatku debiutującego tego dnia Nicka Viergevera, który po dobrej akcji i strzale w słupek odniósł kontuzję.

W barwach Ajaxu swój pierwszy oficjalny mecz rozegrał polski napastnik Arkadiusz Milik. Mimo że wypożyczony z Bayeru 20-latek dobrze prezentował się w przedsezonowych sparingach, w pierwszym meczu o stawkę nie zachwycił. Został zmieniony w 82 minucie.

Ekipa ze stolicy przegrywała już wówczas 0-1, po golu Stefa Nijlanda, który wykorzystał świetne podanie Kamohelo Mokotjo i z bliska wbił piłkę do bramki. Taki wynik utrzymał się do końca tego mało spektakularnego, słabego spotkania. Ajax ponownie uległ ekipie Rona Jansa, a Frank de Boer nie ma powodów do optymizmu. Tak grający Ajax będzie miał problemy z obroną tytułu. A już na samym początku sezonu czekają go trzy trudne mecze: z Vitesse Arnhem, AZ Alkmaar i PSV Eindhoven.

 

Ł.K., Niedziela.NL

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Sport

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki