KULTURA: Holandia straciła wielkiego poetę

Kultura / Rozrywka

- Straciliśmy ważnego poetę, wszechstronnego pisarza i tłumacza, wielkiego stylistę, ostrego polemistę i nade wszystko drogiego przyjaciela – napisał w oświadczeniu wydawca Gerrita Komrija, holenderskiego pisarza i poety, o którego śmierci rodzina poinformowała w piątek (6.07) rano.

Według wydawnictwa De Bezige Bij był on „inspiracją dla pokoleń poetów, pisarzy i młodych idealistów”. Poeta od lat mieszkał na zmianę w Holandii i Portugalii. Jak na razie nie podano dokładnej przyczyny śmierci Komrija, wiadomo jednak, że pisarz już od dawna był poważnie chory. Komrij zmarł w szpitalu w Amsterdamie.

Komrij od kilku dekad należał do najbardziej płodnych i najczęściej nagradzanych holenderskich mistrzów pióra. Był autorem kilku powieści, wielu tomików poezji oraz dziesiątek felietonów i recenzji. W 1993 roku Komrij został odznaczony prestiżową nagrodą P.C. Hooftprijs 

- Żyjemy przez chwilę i potem umieramy, więcej o tych egzystencjalnych kwestiach nie da się powiedzieć. Nasz czas wyznaczają kołyska i grób – powiedział Komrij w jednym z ostatnich wywiadów, opublikowanym w lipcowym wydaniu czasopisma Zin. Kiedy staniemy oko w oko ze śmiercią niewiele możemy zrobić i powinniśmy zaakceptować swój los. – Połóż zmęczoną głowę spokojnie na jej łonie i po ostatnim oddechu już cię nie będzie. Tak to po prostu już jest – mówił poeta.

Gerrit Komrij miał 68 lat.

ŁK, Niedziela.NL

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki