ZDROWIE: Picie z umiarem chroni przed Alzheimerem?

Zdrowie i Styl Życia

Wśród osób starszych, które w ograniczonym stopniu, ale regularnie, wypijają niewielkie ilości alkoholu, ryzyko zachorowania na Alzheimera lub inne odmiany starczej demencji jest o 23 procent mniejsze niż wśród osób zupełnie nie pijących alkoholu – ogłosiła grupa amerykańskich naukowców.

O wynikach badań poinformowała niderlandzka organizacja Stichting Alcohol en Gezondheid (Fundacja Alkohol i Zdrowie). Amerykańscy badacze zebrali wyniki 143 różnorodnych badań naukowych przeprowadzonych na ten temat od 1977 roku i na ich podstawie wyciągnęli wnioski. W analizie nie brano pod uwagę osób, które z przyczyn zdrowotnych otrzymały całkowity zakaz spożywania alkoholu.

Do jakich konkluzji doszli badacze? Dla niektórych wnioski amerykańskich naukowców mogą być zaskakujące. Według nich „umiarkowane” spożywanie alkoholu może mieć pozytywne skutki, jeśli chodzi o zagrożenie np. Alzheimerem. Osoby w wieku powyżej 55 lat, które regularnie spożywają „umiarkowane” ilości alkoholu są w prawie o jedną czwartą mniejszym stopniu zagrożone ryzykiem zachorowania na Alzheimera czy starczą demencję – twierdzą badacze.

Warto jednak zaznaczyć, co oznacza według nich słowo „umiarkowane”. Otóż chodzi tu o maksymalnie dwie szklanki alkoholu (np. dwie szklanki piwa czy dwa kieliszki wina) dziennie w przypadku dorosłych mężczyzn oraz jedną szklankę w przypadku dorosłych kobiet.

Jeśli osoba w wieku powyżej 55 lat wypija więcej alkoholu (np. trzy czy cztery szklanki) dziennie, wtedy efekt jest odwrotny do zamierzonego: ryzyko zachorowania na Alzheimera czy demencję wzrasta i jest większe niż w przypadku osób w ogóle niesięgających po alkohol. Słowem, alkohol – podobnie jak wiele innych „zakaznych przyjemności” – miewa i pozytywne skutki, ale pod jednym warunkiem: kiedy zna się umiar.

ŁK, Niedziela.NL

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki