Koniec epidemii? „W połowie maja niższa śmiertelność niż normalnie”

Archiwum '20

W tygodniu od 11 do 17 maja w Holandii zmarło 2.850 osób. To o prawie 300 mniej niż normalnie w tym okresie – poinformowało niderlandzkie Główne Biuro Statystyczne CBS.

W marcu i na początku kwietnia w Holandii umierało o wiele więcej osób niż normalnie. Wiązało się to oczywiście z epidemią koronawirusa.

Przypomnijmy, pierwszy potwierdzony przypadek osoby zakażonej koronawirusem stwierdzono w Holandii 27 lutego. O pierwszej ofierze śmiertelnej informowano 6 marca, a w połowie marca holenderski rząd wprowadził pierwsze obostrzenia.

W pierwszych tygodniach tego roku w Holandii umierało średnio 3.130 osób tygodniowo. Od 9 marca liczba ta zaczęła szybko rosnąć, a najgorzej było w pierwszym tygodniu kwietnia, kiedy to odnotowano aż 5.080 zgonów.

Od tego czasu śmiertelność spada, a w tygodniu od 11 do 17 maja osiągnęła już poziom niższy niż na początku epidemii (mimo że w tygodniu 11-17 maja na koronawirusa zmarło 159 osób).

Eksperci, na których powołuje się CBS, tłumaczą, że spadek śmiertelności do poziomu niższego niż normalnie, to po (szczycie) epidemii częste zjawisko. Na COVID-19 umierały przede wszystkim osoby najstarsze.

Koronawirus przyspieszył śmierć wielu osób, które zapewne i tak w najbliższym czasie by umarły.

Dane CBS to potwierdzają. Już od kilku tygodni śmiertelność spada we wszystkich kategoriach wiekowych, ale najmocniejszy spadek dotyczy grupy osób w wieku powyżej 80 lat.

22.05.2020 Niedziela.NL
(łk)