Holandia. Czerwony Krzyż: potrzebujemy dodatkowych 30 mln euro na pomoc w trakcie epidemii

Archiwum '20

W związku z epidemią koronawirusa niderlandzki Czerwony Krzyż planuje największą akcję pomocową w Holandii od czasu wielkiej powodzi w 1953 roku.

Pomocy potrzebują lub będą potrzebować setki tysięcy mieszkańców Królestwa Niderlandów. Szczególnie na Karaibach sytuacja jest bardzo trudna.

Przypomnijmy, w skład Królestwa Niderlandów wchodzi nie tylko europejska Holandia, ale także karaibskie wyspy Aruba, Curacao, Sint Maarten, Bonaire, Saba i Sint Eustatius.

Poziom życia na tych wyspach już przed epidemią był niższy niż w Holandii. Gospodarka karaibskiej części Królestwa Niderlandów opiera się w dużym stopniu na turystyce. Epidemia mocno uderzyła w tę branżę, co przełożyło się na znaczne pogorszenie warunków życia na wyspach.

Wolontariusze Czerwonego Krzyża już teraz rozdają pakiety z żywnością mieszkańcom zamorskiej części Królestwa Niderlandów oraz realizują projekty, mające na celu poprawę tamtejszych warunków medycznych, higienicznych i sanitarnych, opisuje portal nos.nl.

Także w samej Holandii jest potrzebna pomoc. Wolontariusze Czerwonego Krzyża pomagają bezdomnym, wspierają pracowników służby zdrowia oraz robią zakupy dla najbiedniejszych rodzin.

Na realizację tych projektów potrzebne są dodatkowe środki. W nadchodzących miesiącach holenderski Czerwony Krzyż chce przeznaczyć na to około 30 mln euro. Organizacja rozpoczęła dodatkową zbiórkę pieniędzy na ten cel, informują niderlandzkie media.

08.05.2020 Niedziela.NL

(łk)