Holandia: Rośnie liczba osób, które próbują rzucić palenie przy pomocy leków. „To nie jest najlepsza metoda”

Archiwum '20

Na przestrzeni pięciu lat (od 2012 do 2017 roku) liczba osób, które chciały rzucić palenie przy pomocy leków, wzrosła o 35%. Eksperci przestrzegają jednak, że korzystanie z lekarstw, to nienajlepsza droga i najpierw warto rozważyć inne, niekiedy znacznie skuteczniejsze terapie.

Około 1/3 z żyjących w Holandii trzech milionów palaczy co roku przystępuje do próby rzucenia papierosów, ale udaje się to jedynie 5% osób, które nie korzystają z żadnej formy fachowej pomocy – wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez holenderską agencję leków CBG. Osoby, które szukają pomocy specjalistów (od niedawna podstawowy pakiet ubezpieczeniowy jest poszerzony o taką opcję), mają 20-30-procenowe szanse na powodzenie – wynika z badania CGB. Co więcej, pomimo rosnącej popularności leków antynikotynowych na receptę, takich jak m.in. wareniklina, ich skuteczność oceniana jest podobnie (20-30%).

„Taki odsetek może wydawać się niewielki, jednakże palacze nie powinni się tym sugerować” - przekazał Mark Willemsen z kliniki leczenia uzależnień Trimbos. „Wiemy, że palacze potrzebują od 5 do 7 prób, zanim faktycznie uda im się zerwać z nałogiem. Palenie papierosów to poważne uzależnienie, jeśli jednak naprawdę chcesz rzucić palenie, w końcu ci się uda” - dodawał Willemsen. Z kolei lekarz oraz członkini rady CBG, Janneke Belos, na samym początku zaleca pacjentom korzystanie z terapii behawioralnej, najlepiej z wykorzystaniem zamienników nikotyny. „Przepisywanie leków na receptę powinno być ostatecznością. Zresztą mogą one powodować poważne efekty uboczne” - przekazała.

Badanie zostało oparte o dane pochodzące z 500 przychodni rodzinnych, które łącznie leczą ok. 1,7 mln osób, a zatem 10% holenderskiej populacji. Warto przy tym dodać, że w Holandii wciąż bardzo dużo osób pali papierosy – jest to liczba ok. 3,1 mln palaczy, z czego aż 465 tys. osób pali przeszło 20 papierosów dzienne.

Jak wynika z danych holenderskich ubezpieczalni, w ostatnich latach znacznie wzrosła liczba osób, które poszukują profesjonalnej pomocy w rzuceniu papierosów. W 2018 roku 40 tys. osób zgłosiło się do firm VGZ, CZ oraz Menzis z prośbą o zorganizowanie terapii lub zapewnienie leków pozwalających pozbyć się uciążliwego nałogu. Dla porównania, w 2012 roku jedynie 3,2 tys. osób poprosiło o wsparcie. Podobne rezultaty przyniosły badania przeprowadzone przez instytut Trimbos, do którego w tym samym roku zwróciło się 37% palaczy.

10.02.2020 Niedziela.NL

(kk)