Nie żyje Edwin Straver. Motocyklista drugą ofiarą Rajdu Dakar

Archiwum '20

fot. Shutterstock

Nie żyje holenderski motocyklista, Edwin Straver. Zmarł w piątek nad ranem, z powodu obrażeń odniesionych w wypadku podczas Rajdu Dakar. Do tragedii doszło w zeszłym tygodniu.

48-latek został krytycznie ranny 16. stycznia. Do wypadku doszło na przedostatnim etapie Rajdu Dakar. Holender przewrócił się przy stosunkowo niewielkiej prędkości (50 km/h), ale wypadek był tragiczny w skutkach. 48-latek złamał jeden z kręgów szyjnych, a jego serce przestało pracować. Został poddany reanimacji na miejscu zdarzenia. Dopiero po ok. 10 minutach ratownicy medyczni zdołali przewrócić pracę jego serca.

Przewieziono go do szpitala w Rijadzie, następnie zaś podjęto decyzję o przetransportowaniu go z Arabii Saudyjskiej do Holandii. Pojawiły się plotki o śmierci mózgu (co z uwagi na tak długie zatrzymanie akcji serca jest bardzo prawdopodobne), ale rodzina motocyklisty odmówiła komentarza w tej sprawie.

Dziś oficjalnie poinformowano, że lekarze przegrali walkę o życie Stravera. Tym samym jest on drugą śmiertelną ofiarą tegorocznego Rajdu Dakar. Wcześniej zginął 40-letni Paulo Goncalves. Portugalczyk zmarł z powodu zatrzymania akcji serca.

25.01.2020 Niedziela.NL

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki