Holandia: Wzrasta liczba mieszkańców wielkich miast

Archiwum '20

Amsterdamowi przybyło w 2019 roku aż 10,5 tys. mieszkańców. Także liczba osób mieszkających w Rotterdamie, Hadze i Utrechcie się zwiększyła.

W Hadze pod koniec 2019 roku mieszkało o 7,5 tys. ludzi więcej niż na początku ubiegłego roku. W Rotterdamie liczba mieszkańców zwiększyła się o 6,8 tys., a w Utrechcie o 4,8 tys. – wynika z danych Głównego Biura Statystycznego CBS.

W ubiegłym roku do znacznego wzrostu liczby mieszkańców doszło także w Almere (3,7 tys.), Eindhoven (2,8 tys.), Tilburgu (2,5 tys.), Arnhem (2,1 tys.), Groningen i Haarlemie (po 1,7 tys.).
Do wzrostu liczby mieszkańców wielkich miast przyczyniają się głównie imigranci. Obcokrajowcy, przeprowadzający się do Holandii, za miejsce zamieszkania dużo chętniej niż prowincję wybierają wielkie miasta, pokazują dane CBS.

Do Amsterdamu przeprowadziło się w 2019 roku o ponad 20 tys. imigrantów więcej niż się stąd wyprowadziło. Także w innych wielkich miastach saldo migracji (liczba obcokrajowców przeprowadzających się do miasta pomniejszona o liczbę imigrantów opuszczających miasto) było dodatnie i wyniosło np. w Arnhem 22 tys., w Eindhoven 18 tys., w Hadze 17 tys., a w Rotterdamie 11 tys.

Gminą z relatywnie największym przyrostem ludności była jednak w 2019 roku stosunkowo niewielka gmina, mianowicie Diemen. W tej położonej koło Amsterdamu gminie liczba mieszkańców zwiększyła się aż o 5,4%. W Diemen powstaje dużo nowych mieszkań, przyciągających rodziny dotąd mieszkające w stolicy.

Nie wszędzie jednak mieszkańców przybywa. W około co szóstej niderlandzkiej gminie doszło w 2019 roku do spadku liczby mieszkańców. Są to przeważnie gminy położone na obrzeżach Holandii: w północno zachodniej części prowincji Groningen i Drenthe, czy południowych częściach Limburgii i Zelandii.

15.01.2020 Niedziela.NL

(łk)