Holandia: "Władze zawiodły i nie ochroniły 16-latki, która została zamordowana przez swojego prześladowcę"

Archiwum '19

Policja oraz służby socjalne zawiodły, jeśli chodzi o ochronę zdrowia i życia 16-letniej Humeyry, która w grudniu ubiegłego roku została zastrzelona na terenie swojej szkoły przez byłego chłopaka – uznał Inspektorat Ministerstwo Sprawiedliwości.

Urzędnicy wykazali się „niewystarczającą troską” jeśli chodzi o ochronę życia Humeyry, zawiedli też w kwestii wymiany informacji na temat prześladowania nastolatki – wynika z najnowszego raportu Inspektoratu.

Humeyra Ergincanli została zastrzelona w grudniu ubiegłego roku, na tyłach szkoły, przy schowku na rowery. Uczyła się w rotterdamskim Designcollege. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, ale został schwytany niedługo potem. To mający tureckie korzenie i pochodzący z Rotterdamu Bekir E.. Nastolatka była wcześniej w krótkim związku ze swoim oprawcą, ale z nim zerwała, kiedy dowiedziała się, że kłamał na temat swojego wieku i w rzeczywistości jest znacznie starszy. Od tego czasu mężczyzna nie dawał jej spokoju. Dziewczyna zginęła zaledwie 45 minut po tym, jak po raz kolejny zgłosiła na policji nękanie przez E. Mężczyzna już od sierpnia 2018 roku objęty był zakazem zbliżania się do 16-latki, poza tym miał na koncie inne przestępstwa. Mimo iż władze wiedziały o tym, nie zrobiono nic, aby zapewnić nastolatce bezpieczeństwo.

Z raportu Inspektoratu wynika, że żadna z instytucji nie wzięła na siebie odpowiedzialności za śmierć dziewczyny. Co więcej, zapewnienie 16-latce bezpieczeństwa nie było uznawane w tej sprawie za priorytet. Takie podejście było poważnym błędem. Dziewczyna dostarczyła policji liczne dowody na prześladowania ze strony E. Mimo, że mężczyzna wydzwaniał do niej 100 razy dziennie, funkcjonariusze nie zarejestrowali tej sprawy jako „nękanie”.

Proces w tej sprawie wciąż jest w toku.

10.10.2019 Niedziela.NL

(kk)