Holandia: Prokuratura domaga się doprecyzowania prawa o eutanazji

Archiwum '19

fot. Shutterstock

Holenderska prokuratura zwróciła się do Sądu Najwyższego w sprawie eutanazji przeprowadzonej na pacjentce cierpiącej na ciężką postać demencji. Tym razem nie chodzi o osobę lekarza, który został we wrześniu oczyszczony z zarzutów, ale o samo ustawodawstwo. Prokuratura uważa, że konieczna jest zmiana prawa, tak aby było ono bardziej przejrzyste i nie pozostawiało lekarzom wątpliwości natury etycznej.

We wrześniu uniewinniono lekarza, który wykonał eutanazję u 74-letniej pacjentki, która od kilku lat cierpiała na demencję. Wiadomo, że kobieta przekazała w przeszłości, że chciałaby umrzeć, gdy „uzna że nadeszła właściwa pora”. Gdy jej stan uległ pogorszeniu, została umieszczona w domu opieki, gdzie pogłębiły się jej lęki oraz napady złości. Lekarz placówki ponownie rozpatrzył jej sprawę i uznał, że cierpienie pacjentki jest na tyle duże, że uzasadnia jej wcześniejsze życzenie śmierci. Po przeprowadzeniu konsultacji z jej bliskimi oraz zespołem medycznym, podjęto decyzję o spełnieniu woli kobiety. Sprawa od początku budziła liczne wątpliwości. Rozumiano dobre intencje lekarza, jednakże opór seniorki w ostatnich chwilach jej życia sprawiał, że trudno było przejść obok sprawy obojętnie.

W 2016 roku Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Sprawiedliwości złagodziło wytyczne dotyczące przeprowadzenia eutanazji u osób cierpiących na ciężką postać demencji – zdecydowano, że wolno dopomóc pacjentom w godnej śmierci nawet wówczas, jeśli nie są do końca świadomi. Niemniej jednak, osoby te musiały wcześniej, jeszcze przed postępem choroby, podpisać deklarację dotyczącą eutanazji ze swoim lekarzem rodzinnym. We wspomnianej sprawie miało to miejsce, jednakże późniejsze zachowania pacjentki miały świadczyć o jej „wątpliwościach”. To zresztą główna wada zaktualizowanych przepisów, bowiem w przypadku pacjentów z chorobami psychicznymi i demencją niekiedy nie sposób ustalić, jakie są faktyczne intencje chorych. Z tego powodu eutanazja u pacjentów cierpiących na ciężką postać demencji jest niezwykle rzadka. W zeszłym roku miała miejsce jedynie dwa razy. Dla porównania, jeśli chodzi o pacjentów chorych na raka, odnotowano ponad 4 tys. przypadków eutanazji.

Ostatecznie sąd uniewinnił lekarza uznając, że kobieta była ciężko chora i zniedołężniała, zaś winę za to tragiczne nieporozumienie ponosi holenderskie ustawodawstwo, a raczej brak jego jasności. „Naruszona norma była niejasna, dlatego też lekarza można obwiniać tylko w ograniczonym zakresie” - skonkludował prokurator. W miniony czwartek prokuratura przekazała, że sprawa trafi do Sądu Najwyższego, nie jednak aby zakwestionować wyrok, a doprowadzić do zmiany prawa. Dokładniej rzecz ujmując: konieczne jest wyjaśnienie, jak lekarze powinni radzić sobie z przypadkami demencji oraz osobami, które znajdują się w stanie uniemożliwiającym im potwierdzenie wcześniejszej woli śmierci.


02.10.2019 Niedziela.NL

(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki