Holandia, Haga: Odnaleziono ciało zaginionego na plaży Polaka

Archiwum '19

Niestety, sprawdził się najczarniejszy scenariusz: 25-letni Polak, który zaginął w niedzielę wieczorem na plaży w miejscowości Ter Heijde, nie żyje.

Mężczyznę widziano po raz ostatni, gdy w niedzielne popołudnie wszedł do morza, by popływać, informował lokalny portal wos.nl. Ter Heijde to niewielka wioska w gminie Westland, niedaleko Hagi.

Znajomi Polaka, zaniepokojeni jego zniknięciem, zaalarmowali służby ratunkowe. Rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w której uczestniczyło wiele łodzi i policyjny helikopter. Wieczorem zawieszono akcję. Wznowiono ją w poniedziałek rano, ale również wtedy nie udało się odnaleźć zaginionego.

W akcji poszukiwawczej brali udział m.in. ratownicy z Reddingsbrigade Monster (Monster to miejscowość koło Ter Heijde). Polak związany z tą brygadą poinformował, że zaginiony to pochodzący z Polski 25-latek, mieszkający i pracujący w Niemczech, który przyjechał do Holandii spędzić niedzielę nad morzem.

O akcji poszukiwawczej informowaliśmy na naszych łamach: TUTAJ.

W czwartek rano około godziny 7:30 na plaży w Kijkduin (nadmorska dzielnica Hagi) spacerowicze natrafili na zwłoki, poinformowała niderlandzka policja. Na miejsce wezwano policyjnych ekspertów, którzy potwierdzili, że jest to zaginiony w niedzielę mężczyzna.

Tragiczną informację o śmierci 25-latka przekazano rodzinie ofiary, czytamy w komunikacie prasowym zamieszczonym na stronie internetowej holenderskiej policji.

30.08.2019 Niedziela.NL

(łk)