Holandia: Pożar fermy kurczaków w Groningen mógł być wynikiem podpalenia

Archiwum '19

fot. Bjoern Wylezich / Shutterstock.com

Pożar fermy drobiu, do którego doszło w zeszłym tygodniu we wsi Kiel-Windeweer w Groningen, zdaniem policji prawdopodobnie został wywołany celowo. Na materiale z kamer monitoringu zarejestrowano mężczyznę podejrzanego o podpalenie.

Policja zaapelowała do podpalacza, by dobrowolnie oddał się w jej ręce. Jeśli tak się nie stanie, materiał z monitoringu zostanie opublikowany. Na skutek pożaru zniszczone zostały dwie stodoły. Szybka interwencja straży pożarnej zapobiegła dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia.

W ciągu ostatnich 13 lat w Kiel-Windeweer doszło do sześciu pożarów gospodarstw, z których co najmniej jeden został wywołany celowo. Do największego pożaru doszło 7 lipca 2011 roku. Zginęło wtedy 170 tysięcy kurczaków.

Z powodu wysokich kosztów inwestycji, rząd nie chce zmuszać rolników do instalowania systemów zapobiegających pożarom. Obecnie farmy nie muszą być wyposażone w piorunochrony i instalacje tryskaczowe.

18.07.2019 Niedziela.NL

(mś)


Komentarze 

 
+1 #2 Bronisław 2019-07-19 00:50
Gdy pisałem ze celowo to robią to inni się śmiali a tu proszę prawda taka jak kiedyś wam opisałem iz to nagminne będzie wręcz, podobnie już próbują robić z kupionymi w złym stanie mieszkaniami - po paru miesiącach zwarcie instalacji i kasa na remoncik z ubezpieczenia
Cytuj
 
 
+2 #1 Ziomek 2019-07-18 12:11
Chore lepiej spalić bo ubezpieczalnie im oddają i nie ma kryzysów z holenderskim drobiem i świniami jak by prawda wyszła na jaw ze to w pare lat pali się parenaście gospodarstw i ginie kilkanaście ton mięsa.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki