Holandia: 200 godzin prac społecznych dla nastolatka, który próbował postrzelić w szkole swojego prześladowcę

Archiwum '19

Sąd skazał 17-letniego chłopaka, który w zeszłym roku oddał strzały w swojej szkole w Roermond na karę 200 godzin robót publicznych oraz jeden rok odsiadki w zakładzie dla nieletnich przestępców w zawieszeniu. Nastolatek był prześladowany przez swojego rówieśnika i postanowił się zemścić.

Sąd uznał, że udało się dowieść, iż chłopak przyszedł do szkoły z zamiarem postrzelenia lub zastrzelenia swojego prześladowcy. Stwierdzono również, że działał on z pełną premedytacją i wszystko zaplanował – informuje 1Limburg. Wyrok jest równy żądaniom prokuratora. Sąd wziął pod uwagę skruchę ucznia oraz fakt, że w pełni współpracował z władzami oraz podjął się leczenia.

14 września 2018 roku nastolatek przyszedł do swojej szkoły Kennis- en Expertisecentrum de Donderberg uzbrojony w broń palną. Miał ze sobą nie tylko wiatrówkę, ale również noże oraz siekierę. Oddał kilka strzałów, zarówno przed szkołą, jak i w samym budynku. Na szczęście, obyło się bez ofiar. Nauczyciele zdołali go obezwładnić.

Z opublikowanego ostatnio raportu wynika, że wspomniana szkoła wciąż nie jest bezpiecznym miejscem i często dochodzi w niej do aktów przemocy. Ofiarami są nie tylko uczniowie, ale też nauczyciele. Obecnie 15 młodych ludzi jest zawieszonych za niewłaściwe zachowanie.

18.07.2019 Niedziela.NL

(kk)