Holandia: 30-letni Polak zginął w wypadku w Den Bosch

Archiwum '19

W sobotę wcześnie rano doszło do tragicznego wypadku drogowego w Den Bosch, w którym stracił życie kierowca z Polski – poinformowały niderlandzkie media.

Kierowca samochodu jadącego drogą Hustenweg pomiędzy Rosmalen (gmina Den Bosch) a Maren-Kessel (gmina Oss) około godziny 4:45 nad ranem z nieznanych jeszcze przyczyn stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo – czytamy na stronie internetowej lokalnego dziennika „Brabants Dagblad”.

Na miejsce wypadku przyjechały dwie karetki oraz policja i straż pożarna. Wezwano także specjalny helikopter pogotowia ratunkowego, ale ostatecznie nie zdecydowano się na lądowanie. Niestety życia kierowcy nie udało się uratować i 30-latek zmarł na miejscu.

Początkowo media informowały jedynie, że ofiarą był 30-letni mężczyzna mieszkający w Lith (gmina Oss). W poniedziałek na stronie „Brabants Dagblad” napisano, że pochodził on z Polski. 30-latek pracował w firmie Movianto z Oss.

W nocy z piątku na sobotę doszło w Holandii również do innego tragicznego wypadku z udziałem Polaków. W wypadku we Fleringen zginęły dwie osoby, w tym 17-letni Polak, a 37-letni polski kierowca został aresztowany. Policja na razie nie przekazała informacji o tożsamości drugiej ofiary śmiertelnej, ale według portalu tubantia.nl był to także obcokrajowiec. Więcej na ten temat: TUTAJ.

11.06.2019 Niedziela.NL

(łk)