Holandia, Amsterdam: Zastrzelony przez policję mężczyzna cierpiał na zaburzenia lękowe

Archiwum '19

fot. Nessluop / Shutterstock.com

Zastrzelony przez policję Micheal Fudge, przez całe życie cierpiał na poważne zaburzenia lękowe. Mężczyzna zginął w środę w policyjnej strzelaninie w pobliżu holenderskiego banku centralnego DNB na Westeinde w Amsterdamie.

O zaburzeniach psychicznych mężczyzny powiedziała jego matka, Tanja Samojlenko. Kobieta twierdzi, że jej syn chciał poddać się eutanazji, a kiedy to się nie udało, zdecydował, że zginie zastrzelony przez policjantów.

- ‘Ten świat nie jest dla mnie’, powiedział do mnie w środę. Miał zaburzenia lękowe i ciężką depresję od dzieciństwa. Psychologowie dziecięcy, a później pięcioro psychiatrów próbowało mu pomóc, ale nie zdołali - powiedziała kobieta w rozmowie z Het Parool. Matka Fudge'a zapewniła, że jej syn był bardzo łagodny i nie był przestępcą.

- Był miły dla bezdomnych i osób ubiegających się o azyl. Sprzeciwiał się faszyzmowi. Razem demonstrowaliśmy przeciwko tej skrajnie prawicowej Pegidzie. Jako 18-latek przykleił białą taśmę na słowie 'policja' na radiowozie, za co został zatrzymany. Spędził noc w celi i dlatego został zarejestrowany w policyjnym systemie jako wandal - wyjaśniła kobieta.

W dzień śmierci 31-latek wyszedł na spacer. Chwile później jego matka usłyszała, że na dworze jest jakieś zamieszanie. Kiedy wyszła na zewnątrz zobaczyła postrzelonego kolarza, który był zabierany na noszach do karetki. Jakiś czas później, oglądając telewizję kobieta rozpoznała na zdjęciu zastrzelonego przez policję mężczyzny swojego syna i od razu zadzwoniła na policję.

Kobieta jest zdruzgotana tym co się stało, ale cieszy się, że jej syn w końcu odnalazł spokój.


09.02.2019 MŚ Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki