Holandia: 2 mld euro „w prezencie” dla wielkich koncernów?

Archiwum '18

fot. Pieter Beens / Shutterstock.com

Rządowy plan zniesienia podatku od dywidendy spotkał się ze sprzeciwem prawie całej opozycji parlamentarnej. To prezent dla międzynarodowych koncernów i bogatych akcjonariuszy, uważają oponenci rządu.

Przypomnijmy, holenderski rząd zaprezentował kilka dni temu projekt budżetu na przyszły rok (szczegóły: TUTAJ). Tego samego dnia król wygłosił napisane przez premiera przemówienie z omówieniem rządowych planów na najbliższe miesiące i lata (szczegóły: TUTAJ). Znalazła się tam także zapowiedź zniesienia tzw. podatku od dywidendy (od 2020 roku).

To jeden z najbardziej kontrowersyjnych planów gabinetu premiera Marka Rutte. Na likwidacji tego podatku zyskają wielkie koncerny i zagraniczni akcjonariusze, podkreślają krytycy. Według nich prawie 2 mld euro rocznie (bo tyle budżet straci na tym ruchu) o wiele lepiej przekazać na inne cele, np. podwyżki dla nauczycieli, zatrudnienie dodatkowych policjantów czy lepszą opiekę nad seniorami.

Duża część społeczeństwa myśli podobnie, co przekłada się na spadek popularności rządu, wynika z sondaży (więcej na ten temat: TUTAJ). Rząd jednak twardo broni tej decyzji, argumentując, że jest ona konieczna, by zachęcić wielkie koncerny do przenoszenia się do Holandii (lub pozostania w tym kraju). W opinii polityków koalicji przełoży się to w efekcie na więcej miejsc pracy i lepszą sytuację gospodarczą.

Opozycja odrzuca te argumenty i zapowiada dalszą walkę z tym planem. Jak poinformował w czwartek portal nos.nl, prawie wszystkie partie opozycyjne w niderlandzkim sejmie Tweede Kamer podpisały się pod projektem ustawy przywracającym podatek od dywidendy.

Projekt został przygotowany przez Zieloną Lewicę (Groen Links), a wsparły go zarówno ugrupowania lewicowe (Partia Pracy PvdA, Partia Socjalistyczna SP, Partia Seniorów 50Plus i Partia na rzecz Zwierząt PvdD), jak i prawicowe Forum dla Demokracji FvD, antyislamskie PVV Geerta Wildersa oraz proislamskie DENK. Jedyną opozycyjną partią, która się wyłamała, jest niewielkie, skrajnie konserwatywne, protestanckie SGP.

Co ciekawe, rządowy plan likwidacji podatku od dywidendy nie został jeszcze poddany głosowaniu. Najprawdopodobniej obie izby parlamentu zajmą się tą kwestią do końca tego roku, informuje nos.nl. Jeśli wszyscy posłowie i senatorowie koalicji poprą plan rządu, zniesienie tego podatku od 2020 roku stanie się faktem.

Sytuacja jest więc dosyć nietypowa: opozycja zaprezentowała projekt ustawy unieważniający ustawę, która… nie została jeszcze przyjęta przez parlament. Aby uniknąć nieporozumień, lider Zielonej Lewicy zaznaczył, że projekt przywracający podatek od dywidendy zostanie oficjalnie skierowany do parlamentu oczywiście dopiero wtedy, gdy rządowi faktycznie uda się przegłosować likwidację tego podatku.

Całe to zamieszanie pokazuje jednak, że kwestia podatku od dywidendy jest politycznie bardzo gorąca, wywołuje wielkie emocje i jeszcze długo będzie dyskutowana.


24.09.2018 ŁK Niedziela.NL

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki