Holandia: Aresztowano 55-latka podejrzanego o zamordowanie Nicky'ego Verstappena

Archiwum '18


55-letni Jos B. podejrzany o zamordowanie w 1998 roku 11-letniego Nicky'ego Verstappena, w niedzielę został zatrzymany w Hiszpanii. Mężczyzna przebywa obecnie w lokalnym areszcie i czeka na ekstradycję do Holandii.

Zajmujący się sprawą reporter  Pieter R. de Vries poinformował, że 55-latek został zatrzymany w Barcelonie, gdzie ukrywał się od jakiegoś czasu. O miejscu pobytu mężczyzny policję poinformowała osoba, która rozpoznała B. na opublikowanych w zeszłym tygodniu zdjęciach. Zanim doszło do zatrzymania, w ciągu kilku dni policja otrzymała ponad tysiąc wskazówek w tej sprawie.

Zbrodnia sprzed 20 lat

55-letni mężczyzna jest podejrzany o morderstwo lub nieumyślne spowodowanie śmierci, wykorzystywanie seksualne dziecka oraz porwanie. Matka zamordowanego przed laty 11-latka powiedziała, że nie spodziewała się, że B. zostanie tak szybko zatrzymany, ale bardzo się z tego cieszy.

- Mieliśmy nadzieję, ale nie spodziewaliśmy się, że to stanie się tak szybko. Myśleliśmy, że on się ukryje i miną miesiące, zanim zostanie zatrzymany - powiedziała Berthie Vestappen, matka  Nicky’ego i dodała, że ma nadzieję, że zatrzymany będzie chciał rozmawiać z policją.

- Chcielibyśmy uzyskać wiele odpowiedzi, choć również się ich obawiamy. Dopóki nie dowiemy się, co się stało, nie zaznamy spokoju - dodała kobieta.

Do przełomu w sprawie doprowadziło masowe badanie DNA

11-letni Nicky Verstappen zaginął w sierpniu 1998 roku podczas letniego obozu w Brunssummerheide w Limburgii. Następnego dnia jego ciało zostało znalezione w pobliżu obozu. Pomimo długotrwałego śledztwa, policji nigdy nie udało się nikogo aresztować.

W październiku ubiegłego roku, po blisko 20 latach od śmierci 11-latka, policja postanowiła ponownie rozpocząć śledztwo i przeprowadzić masowe badania na pokrewieństwo DNA. Jak się później okazało, w tym samym czasie B. wyruszył w podróż za granicę.

Chcąc pomóc w rozwiązaniu tajemniczej śmierci chłopca, do badania genetycznego zgłosiło się około 14 tysięcy osób.  Policja zaczęła podejrzewać, że B. może mieć związek ze zbrodnią, kiedy mężczyzna nie oddał swojej próbki DNA. Rodzina 55-latka twierdziła, że B. zaginął i po raz ostatni kontaktował się z nimi w lutym.

Część krewnych podejrzanego wzięła udział w badaniu genetycznym. Do analizy oddano także przedmioty należące do 55-latka. Pobrane z nich próbki pasowały do śladów znalezionych na ciele zamordowanego w 1998 roku chłopca.


28.08.2018 MŚ Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki