Holandia: Deklaracja o eutanazji często traci swoją moc wraz z upływem czasu

Archiwum '18

Ogromna liczba podpisanych w Holandii deklaracji dotyczących eutanazji, okazuje się bezużyteczna, z powodu braku aktualizacji – wynika z badań przeprowadzonych przez lekarza rodzinnego, Matthijsa van Wijmena.

Van Wijmen prześledził sytuację tysięcy osób, które postanowiły zakończyć swoje życie - jeśli staną niedołężni, niezdolni do pracy lub nieuleczalnie chorzy - poprzez eutanazję. Okazało się jednak, że lekarze nie mogą przeprowadzać eutanazji na podstawie starej deklaracji, zaś aktualizuje ją jedynie połowa osób. Co gorsza, nie ma żadnych konkretnych wytycznych określających, jak często taka aktualizacja jest konieczna. Obecnie toczą się rozmowy z lekarzami dotyczące wypracowania nowych reguł.

W 2016 roku Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Zdrowia zgodziły się na złagodzenie zasad dotyczących przeprowadzenia eutanazji u osób z ciężką demencją – dzięki temu pacjenci mogą umrzeć poprzez eutanazję, nawet jeśli nie są w stanie rozpoznać swojego obecnego stanu.

Eutanazja jest legalna w Holandii, konieczne jest jednak spełnienie kilku warunków. Pacjent musi odczuwać nieznośny ból, zaś lekarz powinien mieć pewność, że decyzja chorego jest w pełni świadoma (w momencie podpisywania deklaracji o eutanazji). Wymagana jest również opinia drugiego lekarza.

Niedawno w Holandii głośno było o sprawie 74-letniej, chorej na Alzheimera mieszkanki Hagi, której podano śmiertelną dawkę środka, pomimo iż stawiała wyraźny opór. Kobietę przytrzymali jej bliscy. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

27.08.2018 KK Niedziela.NL