Holandia: Pastafarianizm to nie religia! - orzekł sąd

Archiwum '18

Urzędnicy w Nijmegen mieli prawo do odmówienia kobiecie wykorzystania zdjęcia paszportowego, na którym sfotografowano ją z durszlakiem na głowie - przekazała Rada Państwa. Pastafarianizm nie jest religią, dlatego „wyznawcy” nie mogą zakładać do oficjalnych zdjęć elementów wyposażenia kuchennego.

Sprawa została wniesiona do sądu przez Mienke de Wilde, członkinię „Kościoła Latającego Potwora Spaghetti”. Kobieta twierdzi, że zakaz włożenia durszlaka na głowę do oficjalnej fotografii pozostaje w sprzeczności z prawem do wolności wyznania. Teraz De Wilde rozważa skierowanie swojej sprawy do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – uważa, że ma szanse na wygraną, ponieważ pastafarianizm jest uznawany w niektórych krajach.

Jakiś czas temu głośno było o sprawie Michaela Afanasyeva, który odniósł sukces w staraniach o zdobycie izraelskiego paszportu ze zdjęciem, na którym – jako kapłan Kościoła Latającego Potwora Spaghetti – ma na głowie durszlak. Przyznano mu wówczas prawo do wolności wyznaniowej. Mężczyzna przebywa obecnie w Holandii, gdzie nie dopuszczono go do obrony doktoratu na Uniwersytecie w Delft – na egzaminie zjawił się bowiem przebrany w strój pirata. Również argumentował to prawem do wolności wyznaniowej.

16.08.2018 KK Niedziela.NL