Holandia: Cofnięto ogromną podwyżkę dla szefa ING

Archiwum '18

fot. Sundry Photography / Shutterstock.com

Rada nadzorcza ING zdecydowała się na zmianę decyzji odnośnie podwyżki dla generalnego dyrektora banku, Ralpha Hamersa. Powodem jest masowa krytyka, jaką spadła na instytucję po ogłoszeniu tej wiadomości – niezadowoleni byli zarówno obywatele, jak i politycy.

"Zdajemy sobie sprawę z tego, że przeceniliśmy reakcje holenderskiego społeczeństwa" – we wtorkowym oświadczeniu przekazał przewodniczący rady nadzorczej banku, Jeroen van der Veer.

Zamieszanie wokół podwyżki Ralpha Hamersa, dyrektora ING, rozpoczęło się tuż po ogłoszeniu tej informacji, dnia 7 marca. Po podwyżce Hamers miał zarabiać około 3 mln euro rocznie (brutto). Przeliczono, że w ten sposób szef banku będzie zarabiał aż 250 tys. euro miesięcznie (bądź 8,2 tys. euro dziennie).

W miniony poniedziałek minister finansów, Wopke Hoekstra, przekazał że tego rodzaju podwyżka nie wchodzi w grę. "ING to nie fabryka ciasteczek, a finansowa instytucja. Podobne działania podważają zaufanie wobec banków jako całości, a szczególnie wobec ING".

Wczoraj informowaliśmy również o tym, że Zielona Lewica postanowiła podjąć działania w celu zablokowania ogromnej podwyżki – zaproponowano poprawkę legislacyjną, która ma zmienić obowiązujące prawo dotyczące polityki wynagrodzeń w przedsiębiorstwach finansowych.

W minioną niedzielę, w programie telewizyjnym Buitenhof, lider partii, Jesse Klaver, apelował do pozostałych stron o wsparcie dla swojego planu. "Nie można jedynie się oburzać, trzeba zrobić kolejny krok" – przekonywał. Jednocześnie przyznał, że walka z pensjami wiodących bankierów jest "bezprecedensowa".

13.03.2018 KK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki